Katarzyna Frydrych, dotychczasowa prezes Sądu Okręgowego w Katowicach, ma zostać nowym wiceministrem sprawiedliwości nadzorującym sądownictwo. Zastąpi na tym stanowisku dr Annę Dalkowską, która w poniedziałek pożegnała się ze współpracownikami i ma wrócić do orzekania.

– Jestem sędzią przede wszystkim i podjęłam decyzję o powrocie do czynności orzeczniczych. Ale zamierzam też kontynuować pracę naukową. Złożyłam rezygnację i została ona zaakceptowana – mówi DGP Anna Dalkowska.
Była już wiceminister nie wróci jednak do sądu rejonowego, z którego w 2017 r. została oddelegowana do MS. Przejdzie do Naczelnego Sądu Administracyjnego, do którego awansowała dzięki rekomendacji obecnej Krajowej Rady Sądownictwa w czasie, gdy pełniła już funkcję podsekretarza stanu w resorcie sprawiedliwości. Według naszych informacji Anna Dalkowska zamierzała odejść z ministerstwa już wcześniej, zaraz po otrzymaniu powołania do NSA, jednak została dłużej na prośbę kierownictwa.
W resorcie odpowiadała m.in. za łatanie reformy procedury cywilnej oraz organizowanie pracy wymiaru sprawiedliwości w trakcie pandemii, co oznaczało m.in. przyspieszoną informatyzację sądów i przejście na tryb rozpraw online. „Nie uciekniemy przed informatyzacją postępowań sądowych“ – przekonywała w obszernym wywiadzie udzielonym nam w ubiegłym tygodniu (DGP z 7 kwietnia 2021 r.).
Katarzyna Frydrych została prezesem SO w Katowicach w kwietniu 2019 r., a orzekała w tym sądzie od 2012 r. po złożeniu ślubowania na ręce ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Uchodzi za przyjaciółkę Małgorzaty Hencel-Święczkowskiej, prezes Sądu Rejonowego w Sosnowcu, a prywatnie żony Bogdana Święczkowskiego, prokuratora krajowego. Sędzia Katarzyna Frydrych jest postrzegana jako osoba „raczej bez inicjatywy”. Co ciekawe, należy do Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”. Jednak jako prezes katowickiego sądu wydała polecenie usunięcia plakatów z żądaniem przywrócenia do orzekania sędziów Igora Tulei, Pawła Juszczyszyna i Beaty Morawiec.
Współpraca MK, PSŁ