Rzecznik Praw Obywatelskich złożył dotychczas 46 skarg nadzwyczajnych. Sąd Najwyższy rozpoznał na razie sześć spośród nich, z czego cztery uwzględnił, zaś dwie oddalił - poinformowało Biuro RPO. Do Rzecznika wpłynęły - jak dodano - 8 tys. 423 wnioski o wniesienie takiej skargi.

Jak przekazało w czwartek Biuro Rzecznika, spośród wniosków otrzymanych przez RPO podjęto do prowadzenia i zwrócono się o akta w 2 tys. 374 sprawach. Natomiast udzielono wyjaśnień i zakończono - bez zwracania się o akta i bez prośby o uzupełnienie wniosku - 4 tys. 427 spraw. Natomiast w 1 tys. 209 sprawach zwrócono się o uzupełnienie wniosku, na przykład o dosłanie dokumentów. Łącznie więc spośród otrzymanych wniosków rozpatrzono 8 tys. 10 spraw.

"Część wniosków jest niekompletna, a obywatele – mimo ponagleń – nie uzupełniają niezbędnej dokumentacji umożliwiającej zbadanie sprawy, bądź trwa to wiele miesięcy. Dotyczy to zwłaszcza konieczności ustalania następców prawnych pierwotnych stron postępowania w przypadku śmierci, bądź przekształceń podmiotowych. Część wnioskodawców rezygnuje z podtrzymywania złożonego już wniosku" - zaznaczyło Biuro RPO.

Jak dodano w komunikacie Biura, co najmniej w kilku sprawach, w których obywatel skierował wniosek do RPO, złożył on też taki wniosek u Prokuratora Generalnego i skargę nadzwyczajną wniósł już PG.

Spośród wniesionych przez RPO 46 skarg nadzwyczajnych najwięcej dotyczy problematyki cywilnoprawnej. "SN rozpoznał dopiero sześć skarg, z czego cztery zostały uwzględnione, a dwie oddalone. W kilkunastu sprawach projekty skarg, których termin wniesienia upływa 3 kwietnia br., są wciąż przygotowywane" - przekazał Rzecznik.

Instytucja skargi nadzwyczajnej została wprowadzona ustawą o SN, która weszła w życie w kwietniu 2018 r. Skarga nadzwyczajna, jak ustalono przed trzema laty, może być wniesiona od prawomocnego orzeczenia sądu, jeżeli jest to konieczne "dla zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej". Ponadto skarga może być skierowana, jeśli orzeczenie narusza zasady lub wolności i prawa człowieka, i obywatela określone w konstytucji, narusza prawo przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, lub zachodzi oczywista sprzeczność istotnych ustaleń sądu z zebranym materiałem dowodowym.

Skargi na prawomocne wyroki polskich sądów zasadniczo wnosi się w terminie 5 lat od uprawomocnienia orzeczenia. Natomiast skargi na wyroki z ostatnich ponad 20 lat Prokurator Generalny i RPO mogą obecnie składać do 3 kwietnia br. W czwartek Sejm uchwalił przygotowaną przez prezydenta nowelizację ustawy o SN, która m.in. ma przedłużyć ten termin o dwa lata.

Jak poinformowano w Biurze RPO wnioski o wniesienie skargi nadzwyczajnej bada w sumie około 70 osób. "A są to osoby, dla których rozpatrywanie tych wniosków jest obowiązkiem dodatkowym, podejmowanym obok dotychczas wykonywanych, a związanych z rozpoznawaniem spraw wpływających do Biura Rzecznika, których liczba nie zmniejsza się. Obsada kadrowa Biura – w związku z wejściem w życie przepisów o skardze nadzwyczajnej nie zwiększyła się" - zaznacza RPO.