Dziś wchodzi w życie nowelizacja rozporządzenia określającego regulamin wewnętrzny urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury, która zmienia zasady liczenia czasu postępowania przygotowawczego (Dz.U. z 2021 r. poz. 160). Chodzi o „wyeliminowanie wątpliwości interpretacyjnych”.

Do tej pory zgodnie z par. 108 ust. 3 regulaminu w przypadku połączenia spraw czas trwania postępowania przygotowawczego liczył się od dnia rozpoczęcia postępowania najwcześniej wszczętego. Natomiast od dziś ust. 3 stanowi, że w przypadku połączenia spraw czas trwania postępowania przygotowawczego liczy się od dnia wszczęcia postępowania, do którego włączono inne postępowanie.
Jednak są też wyjątki pozwalające na włączenie postępowania „starszego” do „nowszego”. Taka sytuacja może mieć miejsce, np. gdy później wszczęto postępowanie w sprawie, w której zastosowano tymczasowe aresztowanie (par. 108 ust. 2). Albo np. gdy sprawę wcześniej wszczętą kierownik jednostki przekaże innej jednostce, a ta połączy ją ze sprawą później przez siebie wszczętą.
A to pozwala np. włączyć sprawę toczącą się od lat do postępowania zainicjowanego choćby przed miesiącem i liczyć czas od zainicjowania tej nowszej sprawy. Wówczas w statystykach nie będzie ona traktowana jako długotrwała.
– Przy zastosowaniu nowej redakcji przepisów we wszystkich tych przypadkach dojdzie do zafałszowania statystycznego obrazu rzeczywistego czasu prowadzenia postępowania, a w konsekwencji przekazania nieprawdziwej informacji w sprawozdaniach statystycznych, do czego w świetle ustawy o statystyce publicznej zobowiązana jest prokuratura. Można odnieść wrażenie, iż propozycja zmiany tego przepisu jest w istocie motywowana dążeniem do polepszenia pogarszających się systematycznie wyników pracy prokuratury – zwracał uwagę w konsultacjach Jarosław Onyszczuk ze stowarzyszenia Lex Super Omnia.
Wpływ na percepcję przewlekłości może mieć również dodanie do par. 249 pkt 6, zgodnie z którym do czasu prowadzenia postępowania przygotowawczego nie wlicza się okresu, w którym toczą się czynności związane z ustaleniem właściwości miejscowej prokuratury.
Zdaniem LSO nie można pomijać czasu, jaki pochłaniają wewnętrzne rozstrzygnięcia prokuratury, a nieuwzględnianie danych o tym, ile zajęło ewentualne przekazanie sprawy czy też rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego, może niepotrzebnie wydłużyć te okresy.