Firma, która nie przedłużyła terminu związania ofertą, nie traci szansy na wniesienie odwołania. Obowiązujące przepisy nie zakazują już podpisywania kontraktu w takiej sytuacji.
TEZA Przedsiębiorca, który nie prolongował terminu związania ofertą, nadal jest w stanie wykazać interes w udzieleniu mu zamówienia. A to oznacza, że jeśli wniesie odwołanie, to powinno ono zostać rozstrzygnięte. Jeśli zostanie uwzględnione, to wciąż ma szanse na zawarcie kontraktu.
STAN FAKTYCZNY W przetargu na wycinkę drzew pod liniami energetycznymi termin składania ofert upływał 22 grudnia 2015 r., a 60-dniowy termin związania ofertą 19 lutego 2016 r. Postępowanie przeciągało się, dlatego zamawiający wezwał wykonawców do przedłużenia terminu związania ofertą o kolejne 30 dni. Przedsiębiorcy, którzy złożyli oferty, uczynili to. Ostatecznie termin związania ofertą upłynął 4 kwietnia 2016 r. ze względu na odwołanie i związane z tym zawieszenie biegu terminu.
Przedsiębiorca, którego oferta została sklasyfikowana na drugim miejscu, nie przedłużył terminu związania ofertą na kolejny okres, choć cały czas wyrażał zainteresowanie przetargiem. Ostatecznie 29 kwietnia 2016 r. wniósł odwołanie, w którym domagał się wyboru jego oferty. Zdaniem zamawiającego nie powinno ono zostać rozpoznane, gdyż wykonawca nie przedłużył terminu związania ofertą. Firma straciła zatem
prawo do dalszego uczestnictwa w postępowaniu.
UZASADNIENIE Krajowa Izba Odwoławcza uznała, że wykonawca miał prawo wnieść odwołanie. Choć ostatecznie je oddaliła, to jednak zrobiła to po merytorycznym zbadaniu zarzutów. Jej zdaniem, choć
przedsiębiorca nie przedłużył terminu związania ofertą, to wciąż można było zawrzeć z nim umowę. To zaś oznacza, że miał interes w uzyskaniu zamówienia, a więc spełnił warunek formalny do rozpoznania odwołania.
Skład orzekający podkreślił, że w stanie prawnym obowiązującym do 23 października 2008 r. istniał zakaz zawierania umów w sprawie zamówienia publicznego po upływie terminu związania ofertą. Obecne
przepisy ustawy – Prawo zamówień publicznych (Dz.U. z 2015 r. poz. 2164 ze zm.) takiego zakazu już jednak nie przewidują. Od 24 października 2008 r. zawarcie umowy w sprawie zamówienia publicznego po upływie terminu związania ofertą jest zatem dopuszczalne.
Sporą część wywodu KIO poświęciła relacjom
prawa zamówień publicznych do kodeksu cywilnego. W art. 66 k.c. formułuje zasadę związania ofertą. Jednak zasada ta doznaje modyfikacji na gruncie przepisów o zamówieniach publicznych.
Oferta, o której mowa w art. 66 k.c., jest oświadczeniem wyrażającym stanowczą decyzję oferenta dotyczącą zawarcia
umowy, przy czym sens tej stanowczości polega na tym, że zbędne są już po stronie oferenta jakiekolwiek dalsze oświadczenia, aby umowa doszła do skutku. Z uwagi na znaczną uciążliwość związania dla oferenta stan ten został ograniczony terminem – po upływie którego związanie ofertą wygasa. W konsekwencji oferta przestaje być uznawana za skuteczną i ważną.
Inaczej jest z ofertą składaną w przetargu publicznym. Ta nie ma waloru stanowczości, gdyż sam jej wybór przez zamawiającego nie powoduje automatycznego zawarcia umowy. Zamawiający może jedynie zażądać od wykonawcy złożenia kolejnego oświadczenia woli zawarcia kontraktu. Związanie ofertą oznacza zaś wyłącznie, że wykonawca ma obowiązek taką umowę zawrzeć. Z tego względu upływ terminu związania ofertą nie decyduje o skuteczności oferty, ale o braku istnienia po stronie wykonawcy obowiązku zawarcia umowy. KIO odwołała się do orzecznictwa potwierdzającego tę interpretację (wyroków: Sądu Okręgowego w Lublinie z 17 stycznia 2013 r., sygn. akt IX Ga 392/13; Sądu Okręgowego w Warszawie z 16 listopada 2014 r., sygn. akt XXIII Ga 924/14). Jednocześnie zaznaczyła, że w orzecznictwie prezentowane jest też stanowisko odmienne (wyrok Sądu Okręgowego w Tarnowie z 13 lutego 2014 r., sygn. akt I Ca 495/13).
Zdaniem izby ujednoliceniu rozbieżnego orzecznictwa sprzyjałoby rozstrzygnięcie zagadnienia prawnego przez Sąd Najwyższy.
Wyrok Krajowej Izby Odwoławczej z 18 maja 2016 r., sygn. akt KIO 672/16.
KOMENTARZ EKSPERTA
Tomasz Zalewski, radca prawny kierujący zespołem zamówień publicznych w kancelarii Wierzbowski Eversheds
Ustawa – Prawo zamówień publicznych nie zawiera przepisu przewidującego wprost możliwość zawarcia umowy w sprawie zamówienia publicznego po upływie terminu związania ofertą. Kwestia ta nie jest kontrowersyjna w praktyce, chociażby ze względu na brak w ustawie sankcji unieważnienia w przypadku zawarcia umowy w takiej sytuacji. Warto podkreślić jednak, że dotyczy to tylko sytuacji, gdy upłynął termin związania ofertą, która została wcześniej wybrana jako najkorzystniejsza.
W wyroku tym odwołanie wniósł wykonawca, którego oferta nie została wybrana i który nie przedłużył terminu związania swoją ofertą. W konsekwencji nawet w razie uznania merytorycznej słuszności zarzutów jego odwołania jego oferta nie mogłaby zostać wybrana. Dlatego też uważam, że odwołanie to powinno podlegać oddaleniu przede wszystkim ze względu na niewykazanie spełniania przesłanek z art. 179 ust. 1 p.z.p.