Regiony, które nie przeprowadziły ponownych konsultacji społecznych wojewódzkich planów gospodarki odpadami (WPGO), mogą stracić miliony. Taki może być efekt orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
W WPGO każde województwo określa, jakie inwestycje związane z gospodarką odpadami (np. instalacje do przetwarzania śmieci) zamierza zrealizować w kolejnych latach. Tylko na te wskazane w planie może otrzymać pieniądze z funduszy unijnych. Chodzi o grube miliony. Sprawa, którą zajmował się WSA w Warszawie, dotyczyła Mazowsza.
– Problem jednak w tym, że takie zarzuty, do jakich przychylił się sąd, można postawić większości WPGO, a to oznacza, że każdy z nich może zostać uchylony. Zagrożone są inwestycje wskazane w tych planach, bo bez WPGO nie będą mogły być zrealizowane – ostrzega Maciej Kiełbus z Kancelarii Ziemski & Partners w Poznaniu.
O co chodziło w sporze między wojewodą a marszałkiem mazowieckim? Wojewoda uznał, że uchwała w sprawie planu gospodarki odpadami dla Mazowsza została podjęta z istotnym naruszeniem prawa. Wskazał m.in. na nieprawidłowość przy przeprowadzeniu konsultacji społecznych planu. Nie zostały powtórzone po wprowadzeniu zmian do dokumentu.
Z tymi uwagami nie zgodził się marszałek mazowiecki, który w całości zaskarżył rozstrzygnięcie wojewody do WSA. Podniósł, że wojewoda nie był w stanie dokonać oceny zgodności z prawem WPGO w pełnym zakresie, ponieważ nie dysponował całym materiałem dowodowym. W skardze podkreślił także, że uchwała Sejmiku Województwa Mazowieckiego w sprawie WPGO podjęta została zgodnie z wymogami stawianymi przez prawo. W skardze wskazał również na bezzasadność zarzutu nieponowienia konsultacji społecznych – zdaniem strony skarżącej ustawa o odpadach nie stawia takiego wymogu. Organ odpowiedzialny za uchwalenie WPGO zapewnił, że konsultacje przebiegły prawidłowo, a przedsiębiorcy mieli możliwość wypowiedzenia się. Wskazano również, że WPGO uchwalone w innych województwach w analogicznej procedurze co WPGO dla Mazowsza pozostają w mocy, a sądy administracyjne nie dostrzegają takich uchybień, jakich dopatrzył się wojewoda mazowiecki.
W odpowiedzi na skargę wojewoda mazowiecki wniósł o jej oddalenie. Podkreślił, że aby konsultacje społeczne spełniły swoje zadanie, nie wystarczy jednorazowe przedłożenie dokumentu, który został następnie kilkakrotnie zmieniony. Udział społeczeństwa w rozpatrywanej sprawie, zdaniem wojewody, był iluzoryczny. Na potwierdzenie tych zarzutów przedstawił sporządzone przez siebie zestawienie korekt, odnoszące się jedynie do planu inwestycyjnego, które wskazywało na liczne różnice między projektem, do którego mieszkańcy mogli zgłaszać uwagi, a dokumentem, który został ostatecznie uchwalony. Zdaniem wojewody jedną z istotnych różnic między projektem a uchwałą jest to, że we wstępnej wersji wskazano znacznie więcej instalacji do przetwarzania odpadów. Natomiast w treści już uchwalonego dokumentu bilans mocy przerobowych był ujemny.
Z tymi zastrzeżeniami zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Oddalił skargę marszałka, utrzymując tym samym w mocy rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody mazowieckiego stwierdzające nieważność uchwały w sprawie WPGO. Sąd zaznaczył, że w dokumentach planistycznych, takich jak programy i plany gospodarki odpadami, wymagana jest procedura udziału społeczeństwa. Nieponowienie konsultacji społecznych w stosunku do poczynionych zmian, zdaniem sądu, stanowi poważne uchybienie ze strony organu uchwałodawczego województwa. Wyrok jest nieprawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 10 października 2017 r., sygn. akt IV SA/Wa 837/17. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia