Pszczoły – bez nich ludzkość nie istnieje
Na świecie istnieje ok. 20 tys. gatunków pszczół, z czego w Polsce występuje niemal 470. Część z nich żyje samotnie, inne w luźnych grupach, a pozostałe tworzą rodziny o złożonym systemie społecznym. W zależności od gatunku, zakładają gniazda w różnych miejscach – w ziemi, martwym drewnie, pustych łodygach, a nawet w dziuplach lub opuszczonych norach. Dziko żyjące pszczoły odgrywają kluczową rolę jako zapylacze roślin, natomiast ich udomowione kuzynki, produkujące miód, są szczególnie interesujące z punktu widzenia przepisów prawa. Chodzi głównie o wpływ uprawnień właściciela roju (rodziny pszczelej, w skład której wchodzą matka, robotnice i trutnie) na uprawnienia właściciela nieruchomości – posiadacza.
Kto jest właścicielem roju pszczół?
Wbrew pozorom pszczoły nie są całkowicie wolne. Każdy rój ma swojego właściciela. Ten jednak może… stracić do niego prawo. Dzieje się tak w przypadku wyrojenia – momentu, gdy wszystkie lub część pszczół opuszcza ul, a właściciel nie odnajdzie ich w ciągu trzech dni. Jest tutaj pewna ciekawostka.
- W pościgu za rojem pszczół, dotychczasowemu właścicielowi wolno wejść na cudzy grunt. Nie musi nawet informować o tym właściciela działki. Nie jest potrzebna mu żadna zgoda. Właściciel gruntu nie ma prawa sprzeciwiać się wejściu na jego teren. Istotne jest jednak, że dotyczy to działek, przez które idzie pościg za rojem lub na których rój osiadł. Prawo to nie rozciąga się na grunty, na których miałyby trwać poszukiwania roju - mówi Julia Jurczuk-Macek, adwokat prowadząca własną kancelarię.
Jak dodaje, dotychczasowy właściciel, po wejściu na cudzy teren, zobowiązany będzie do naprawienia ewentualnej szkody powstałej w związku z tym poszukiwaniem. Oznacza to, że będzie musiał pokryć przykładowo koszty związane chociażby z przełamaniem ogrodzenia, urządzeń posadowionych na działce. Z kolei właścicielowi gruntu przysługuje prawo zastawu na roju. Ma to na celu zabezpieczenie roszczeń odszkodowawczych za szkody powstałe w wyniku pościgu przez jego nieruchomość.
Kiedy właściciel traci prawo do swoich pszczół?
Co ciekawe, nie zawsze dotychczasowy właściciel odzyska rój. Jeżeli jego pszczoły osiądą w cudzym ulu, może domagać się ich zwrotu wyłącznie wtedy, gdy ul ten nie był zajęty przez cudze osobniki. Dotychczasowy właściciel zobowiązany będzie jednak pokryć koszty wydania roju.
Inaczej wygląda sytuacja, gdy pszczoły osiądą w ulu już zajętym. Wówczas – jak podkreśla adwokat - stają się one własnością tego, do kogo należy ul, a dotychczasowy właściciel nie może dochodzić roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Warto uwzględnić jeszcze jedną sytuację - w praktyce może zdarzyć się, że rój po wyrojeniu połączy się w nowym ulu z innymi pszczołami. W takim przypadku, właściciele obu rojów stają się współwłaścicielami całej gromady.
FAQ - najczęstsze pytania o prawo do roju pszczół
1. Czy rój pszczół ma właściciela?
Tak. Rój należy do pszczelarza, który utrzymuje go w swoim ulu — ale tylko dopóki pszczoły nie odlecą i nie miną trzy dni od wyrojenia.
2. Co się dzieje, gdy rój ucieknie?
Jeśli właściciel nie odnajdzie go w ciągu trzech dni, traci do niego prawo własności.
3. Czy można wejść na cudzy grunt, żeby odzyskać rój?
Tak. Właściciel ma takie prawo, nawet bez zgody właściciela działki — musi jednak naprawić ewentualne szkody powstałe w wyniku pościgu.
4. Co, jeśli rój osiedli się w cudzym ulu lub połączy z innym rojem?
Jeśli ul był pusty, rój należy się dawnemu właścicielowi, po pokryciu kosztów jego wydania. Jeśli ul był już zajęty, pszczoły stają się własnością właściciela ula. Natomiast gdy dwa roje się połączą, dotychczasowy właściciel roju i właściciel ula stają się współwłaścicielami nowej rodziny pszczelej.
Podstawa prawna
art. 182–185 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93 z późn. zm.).