Sprawa dotyczyła kobiety, która w czerwcu 2016 r. wygrała licytację komorniczą i w ten sposób stała się właścicielką nieruchomości. Postanowienie sądu o skuteczności jej nabycia stało się prawomocne w grudniu 2016 r. Następnie w marcu 2017 r. kobieta złożyła wniosek o ujawnienie jej w księdze wieczystej (KW) nieruchomości. Stosowny wpis znalazł się w KW w maju 2017 r.
Przymusowa hipoteka na nieruchomości
Okazało się jednak, że w grudniu 2016 r. jeden z wierzycieli poprzedniego właściciela złożył do sądu wniosek o wpis przymusowej hipoteki do KW. Do ujawnienia tego wpisu doszło w styczniu 2017 r., czyli wtedy, gdy nieruchomość miała już nową właścicielkę.
Kobieta wniosła sprawę do sądu. W I instancji jej argumentacja spotkała się z przychylnością, natomiast w apelacji sąd wskazał, że nie ma podstaw do wykreślenia z KW hipoteki. Sprawę kobiety podjął RPO, który w skardze nadzwyczajnej do SN wskazał, że doszło do naruszenia zaufania obywatela do państwa oraz podważenia rękojmi wiary ksiąg wieczystych.
Kiedy nie wolno wpisać hipoteki do księgi wieczystej?
RPO argumentował, że względy proceduralne, takie jak równoległe rozpatrywanie wniosków o ujawnienie w KW hipoteki oraz nowej właścicielki nieruchomości, nie mogą prowadzić do sytuacji, w której nowy nabywca staje się odpowiedzialny za nie swoje długi.
SN podzielił ten punkt widzenia. „Nie jest dopuszczalne w świetle art. 64 konstytucji, aby powódka, decydując się na nabycie nieruchomości we wskazany sposób i dopełniając przy tym wszystkich prawem przepisanych formalności, łącznie z uiszczeniem ceny zakupu, nabyła własność, która może doznać ograniczenia przez prawo innego podmiotu, zwłaszcza że prawo to kryje w sobie możliwości wykorzystania w sposób sprzeczny z jego przeznaczeniem” – czytamy w najważniejszych motywach rozstrzygnięcia SN, przytaczanych przez RPO.