Małżeństwo z dwoma wnuczkami brało udział w zorganizowanej wycieczce na Maltę. Podczas pobytu kobieta została poinformowana, że transport na lotnisko będzie oczekiwał o godz. 5:50 pod hotelem. Wylot zaplanowany był na godz. 9:50.

Rodzina czekała na transport od godz. 5:30. Jednak autobus nie przyjechał o umówionej porze, a rezydentka nie odbierała telefonu ani nie odpowiadała na maile i SMS. Na lotnisko rodzina dojechała taksówką, za którą zapłaciła 28 euro. Na lot wycieczkowicze zdążyli w ostatniej chwili. Jak się później okazało, ich transport na lotnisko odjechał przed umówioną godziną.

Pozew przeciw firmie turystycznej

Kobieta złożyła pozew przeciwko organizatorowi wyjazdu. Domagała się zasądzenia jednego tysiąca zł z tytułu obniżenia ceny za usługę turystyczną oraz dwóch tys. zł zadośćuczynienia dla każdego z małżonków. Firma uznała, że wypłaci im 1124,61 zł: 124,61 zł zwrotu za taksówkę oraz po 500 zł zadośćuczynienia. Spór sądowy dotyczył więc wysokości dochodzonego roszczenia.

Ostatecznie SR w Koninie zasądził 124,61 zł zwrotu za koszt taksówki oraz po tysiąc zł zadośćuczynienia dla każdego z małżonków tytułem zadośćuczynienia. Jeśli zaś chodzi o żądaną przez powódkę kwotę tysiąca zł tytułem obniżenia ceny wyjazdu, to zdaniem sądu była ona rażąco wygórowana, albowiem powodowie nie zgłaszali żadnych innych zastrzeżeń co do przebiegu wyjazdu. Zdarzenie z autobusem miało charakter incydentalny.

Uzasadnienie sądu

Sąd zwrócił uwagę na wyłącznie kompensacyjny charakter ochrony majątkowej udzielanej pokrzywdzonemu i niedopuszczalność przypisywania jej funkcji represyjnych. Jak czytamy w niedawno opublikowanym uzasadnieniu wyroku konińskiego SR, kompensata majątkowa ma na celu przezwyciężenie przykrych doznań. Służyć temu ma nie tylko udzielenie pokrzywdzonemu należnej satysfakcji moralnej w postaci uznania jego krzywdy wyrokiem sądu, ale także zobowiązanie do świadczenia pieniężnego, które umożliwi pełniejsze zaspokojenie jego potrzeb i pragnień.

W ocenie Sądu zasądzenie na rzecz każdego z małżonków dwóch tysięcy zł tytułem zadośćuczynienia, czego domagała się powódka, byłoby nieuzasadnioną represją względem pozwanego. Z drugiej strony jednak przyznanie im, czego domagała się pozwana, jedynie po 500 zł, byłoby w ocenie sądu niewystarczające i nie doprowadziłoby do stosownej i proporcjonalnej kompensacji doznanej przez wycieczkowiczów krzywdy.

Sąd uzasadnił, że małżeństwo niewątpliwie doznało krzywdy, którą potęgował fakt, iż impreza turystyczna odbywała się za granicą, a co za tym idzie, zdarzenie naraziło ich na stosunkowo dużą dawkę stresujących doznań. Te wiązały się z obawą, czy zdążą na zaplanowany tego dnia lot do Polski. Stres niewątpliwie pogłębiony był przez barierę językową.

Orzecznictwo

Wyrok Sądu Rejonowego w Koninie z 7 marca 2025 r., sygn. I C 562/24