Z takim postulatem prof. Marcin Wiącek zwrócił się do ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka.

Rzeczniczka Praw Dziecka popiera penalizację zbiorowych cyberataków na dzieci

Rzeczniczka praw dziecka Monika Horna-Cieślak pozytywnie odniosła się do tej inicjatywy. Podkreśliła, że ważne jest, aby prawo jasno wskazywało, że udział w zbiorowym cyberataku na jedną osobę może stanowić przestępstwo. Zapowiedziała też, że jej biuro jest gotowe aktywnie włączyć się w konsultacje i prace nad nowymi regulacjami.

W swoim stanowisku RPD potwierdziła, że jej biuro regularnie otrzymuje zawiadomienia o zbiorowych atakach na małoletnich w sieci. Podkreśliła, że nie są to już pojedyncze akty hejtu, tylko zorganizowane działania wielu osób, które eskalują i mają poważne konsekwencje. Jej zdaniem obecne przepisy często nie wystarczają, bo traktowanie takich przypadków w oderwaniu od ich masowego charakteru kończy się ich umarzaniem.

Firmy windykacyjne i zagrożenia w sieci. Nowe wyzwania dla prawa karnego

RPO już wcześniej zwracał uwagę na nadużycia, m.in. w działalności firm windykacyjnych, ale jego apele o zmiany w kodeksie karnym nie spotkały się wtedy z akceptacją Ministerstwa Sprawiedliwości i Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego. Teraz apel prof. Wiącka obejmuje nowe, niebezpieczne zjawiska obserwowane głównie w internecie.

Stalking zbiorowy różni się od klasycznego tym, że zamiast jednej osoby prześladującej kogoś przez dłuższy czas, nękanie zajmuje się grupa działająca intensywnie w krótkim okresie, np. przez tydzień czy miesiąc. To mogą być skoordynowane ataki w mediach społecznościowych, setki obraźliwych komentarzy czy wiadomości, masowe zgłaszanie postów, a nawet „zalewanie” kogoś mailami tak, by sparaliżować jego codzienne funkcjonowanie.

Najczęściej dzieje się to w internecie, gdzie sprawcy ukrywają się za fikcyjnymi kontami, co dodatkowo utrudnia identyfikację. Problemem jest też to, że część takich działań dziś stanowi jedynie wykroczenie albo przestępstwo ścigane prywatnie, przez co policja czy prokuratura nie chcą podejmować takich spraw z urzędu.