Aparaty drożeją ze względu na wahania kursów walut. Mamy też wyższą stawkę VAT niż inne kraje, za to mniej rozwiniętą sieć handlową. Wzrost cen może przyspieszyć po wprowadzeniu opłaty reprograficznej
Wojna ZAiKS ze Związkiem Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego (ZIPSEE) o obłożenie tabletów i smartfonów opłatą reprograficzną przeniosła się z prasy, radia i telewizji do mediów społecznościowych. ZAiKS, chcący obłożyć sprzęt tą daniną, na swoim profilu na Facebooku opublikował artykuł oparty na wyliczeniach porównywarki internetowej Idealo, z których wynika, że średnia cena smartfona w Polsce już jest wyższa niż w wielu krajach Europy Zachodniej.
Według Idealo pod tym względem ustępujemy jedynie Wielkiej Brytanii. „Czy producenci i importerzy sprzętu na pewno dbają o dobro polskiego konsumenta? Jeśli tak, to dlaczego w Polsce smartfony są droższe niż we Francji czy w Niemczech, gdzie opłata od czystych nośników obejmuje te urządzenia? Może w całej awanturze o czyste nośniki producentom zależy po prostu na odwróceniu uwagi od swoich wysokich marż?” – pyta retorycznie ZAiKS. Na odpowiedź ZIPSEE nie trzeba było długo czekać. Eksperci organizacji zrzeszającej największych producentów sprzętu elektronicznego przejrzeli oferty e-sklepów i znaleźli przykłady tego samego sprzętu sprzedawanego w Polsce taniej niż w innych krajach europejskich.
Pozostało
86%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama