– Dotąd deweloperzy podpisywali z samorządami przeróżne dobrowolne porozumienia w zakresie chociażby budowy dróg na etapie jeszcze przed uzyskaniem pozwolenia na budowę – wyjaśnia.
Nowe przepisy mają przyspieszyć inwestycje i jednocześnie chronić samorządy przed ponoszeniem kosztów projektowania i budowy infrastruktury potrzebnej nowym mieszkańcom. Rząd chce, żeby te rozwiązania weszły w życie już w 2018 r.
Nowe przepisy mają przyspieszyć inwestycje i jednocześnie chronić samorządy przed ponoszeniem kosztów projektowania i budowy infrastruktury potrzebnej nowym mieszkańcom. Rząd chce, żeby te rozwiązania weszły w życie już w 2018 r.
W zamian za uchwalenie planu miejscowego dla swojej inwestycji deweloper wybuduje żłobek, przedszkole, drogę, a nawet szpital dla przyszłych mieszkańców. Następnie przekaże je na rzecz gminy. Zobowiąże się do tego w sporządzanej przed notariuszem umowie urbanistycznej.
Pomysł powołania jej do życia został zawarty w przesłanym właśnie do konsultacji społecznych kodeksie urbanistyczno-budowlanym.
– Powyższe rozwiązanie ma zapobiec sytuacjom budowania bloków czy nawet całych osiedli bez infrastruktury towarzyszącej. Skutek to koszty dla gmin, a także niemożność funkcjonowania danych terenów samoczynnie – wyjaśnia Tomasz Żuchowski, wiceminister infrastruktury i budownictwa.
– Takie umowy nie funkcjonowały dotąd w praktyce. Chciałbym, aby to rozwiązanie weszło w życie jak najszybciej. Miejmy nadzieję, że w 2018 r. będzie już obowiązywać – dodaje.
Umowa urbanistyczna ma zawierać szczegółowe informacje odnośnie do współpracy na linii inwestor – gmina uzależnione od potrzeb danego terenu. W tym informacje o kosztach finansowania inwestycji powiązanych (dróg, przedszkoli itp.). To więc, czy gmina będzie się dorzucać do ich budowy, będzie zależeć od efektów negocjacji z inwestorem oraz kondycji finansowej samorządu.
Według projektu w kontrakcie z deweloperem gmina będzie mogła zastrzec, że ten będzie miał prawo przystąpić do użytkowania swojej głównej inwestycji dopiero po realizacji i przekazaniu na rzecz samorządu inwestycji powiązanych.
– Projekt daje więc gminom bardzo rygorystyczne narzędzie, mające jednak swoje uzasadnienie – ocenia radca prawny Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
W jego ocenie wprowadzanie do obrotu umów urbanistycznych jest jak najbardziej słuszne, ucywilizuje bowiem praktykę.
Deweloperzy, którzy chcą wznosić budynki na terenach bez niezbędnej infrastruktury technicznej, będą mogli zbudować ją samodzielnie, jeśli porozumieją się z gminą. Służyć ma temu umowa urbanistyczna. Mowa o niej w projekcie kodeksu urbanistyczno-budowlanego, który właśnie trafił do konsultacji społecznych.
Zgodnie z art. 105 tego dokumentu wójt będzie mógł zawrzeć z inwestorem umowę, na mocy której ten drugi zobowiąże się (w razie uchwalenia planu miejscowego umożliwiającego realizację inwestycji głównej) do finansowania lub realizacji i nieodpłatnego przekazania na rzecz gminy inwestycji powiązanych. A zaliczyć do nich będzie można budowę lub przebudowę:
● systemu transportowego,
● infrastruktury technicznej,
● infrastruktury społecznej
● budynków lub lokali mieszkalnych na potrzeby mieszkaniowego zasobu gminy.
„Umowa urbanistyczna zawarta w formie aktu notarialnego będzie zawierać szczegółowe informacje odnośnie współpracy na linii inwestor-gmina. Ponadto zostanie zaopiniowana przez komisję urbanistyczną oraz lokalną społeczność, mającą możliwość zgłaszania uwag oraz udziału w dyskusji publicznej” – czytamy w uzasadnieniu projektu.
Jego autorzy sugerują, aby do wystąpienia o zawarcie takiej umowy była dołączana wizualizacja inwestycji w formie umożliwiającej publiczną prezentację. Dzięki temu konsultacje społeczne byłyby realne. Plan byłby przygotowywany w zwykłej procedurze uchwalania planu miejscowego przez radę gminy.
Poza wizualizacją wniosek o zawarcie umowy urbanistycznej ma zawierać również:
● określenie granic terenu inwestycji, na którym planowana jest inwestycja główna,
● opis inwestycji głównej i inwestycji powiązanych, w tym charakterystykę ich oddziaływania na środowisko,
● warunki i terminy nieodpłatnego przekazania na rzecz gminy inwestycji powiązanych lub zakres i poziom finansowania ich realizacji,
● oświadczenie o posiadaniu prawa do dysponowania terenem na cele inwestycyjne.
W kodeksie mają się też znaleźć rozwiązania gwarantujące samorządowi wykonanie inwestycji powiązanych. W art. 107 projektu czytamy bowiem, że przystąpienie do użytkowania obiektów budowlanych realizowanych w ramach projektu będzie mogło nastąpić dopiero po realizacji i przekazaniu na rzecz gminy infrastruktury, do której budowy zobligował się deweloper. Czynności te będą mogły jednak następować również etapowo.
Natomiast jeżeli w toku sporządzania planu miejscowego (w wyniku uzgodnień lub opiniowania) realizacja budowy zgodnie z wnioskiem inwestora stanie się niemożliwa, wójt będzie zobligowany do przeprowadzenia z nim negocjacji. W przypadku gdy zakończą się one porozumieniem i deweloper wyrazi zgodę na wprowadzenie zmian do umowy urbanistycznej, kontrakt będzie dalej wiązać strony. W przeciwnym razie umowa wygaśnie.
Etap legislacyjny
Projekt kodeksu przesłany do konsultacji
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama