Program Mieszkanie dla Młodych (MdM), którego dotyczy nowelizowana ustawa, wystartował w 2014 r. i zastąpił inny rządowy program - "Rodzina na swoim". MdM polega na tym, że beneficjenci otrzymują dofinansowanie do kredytu hipotecznego. Limity dofinansowania na kolejne lata wynoszą 746 mln zł na 2017 r. i 762 mln zł na 2018 r.
Wnioski o dofinansowanie kredytu w programie MdM przesyłane są za pośrednictwem banków do Banku Gospodarstwa Krajowego. Zgodnie z ustawą, BGK jest zobowiązany wydać komunikat o wstrzymaniu procedury naboru wniosków, jeżeli w bieżącym roku, którego dotyczy limit, łączna pula wniosków złożonych przez nabywców do BGK osiągnie 95 proc. limitu, oraz gdy pula wniosków osiągnie 50 proc. limitów budżetowych kolejnych lat.
5 proc. limitu z br. jest przeznaczane na wypłaty dla rodzin wielodzietnych (z trojgiem lub więcej dzieci) oraz na zapewnienie środków dla wniosków złożonych w dniu ukazania się komunikatu BGK. Środki na kolejne lata są odpowiednio odblokowywane z początkiem danego roku, którego dotyczy limit.
BGK wstrzymał przyjmowanie wniosków na rok 2017 na początku lutego br. Przyjmowanie wniosków w ramach puli na 2018 r. zostało wstrzymane na początku kwietnia br. Ostatnia transza na 2018 r. ruszy w styczniu przyszłego roku.
Jak tłumaczył podczas prac nad nowelą wiceminister infrastruktury i budownictwa Kazimierz Smoliński, w praktyce dochodziło do tego, że nie wszystkie zgłoszone wnioski są akceptowane w postaci zawartych umów, albo też część wnioskujących wycofuje się z różnych przyczyn. Mówił, że w efekcie w ubiegłym roku nie zostały wykorzystane wszystkie środki budżetowe przewidziane na MdM. Jak poinformował, w tym roku ten mechanizm się powtarza i stąd propozycja zmiany przepisów.
Nowelizacja zniesie 95-proc. ograniczenie zobowiązujące BGK do wstrzymania przyjmowania wniosków. Oznacza to, że wnioski na dofinansowanie w ramach MdM będą przyjmowane do pełnej wartości kwoty zabezpieczonej w budżecie.
Smoliński zastrzegł, że gdyby tych środków zabrakło dla rodzin wielodzietnych, to ustawa przewiduje dla nich dodatkowe środki.
W styczniu 2016 r. Smoliński poinformował, że rząd nie zakłada wydłużenia programu MdM - będzie on obowiązywał zgodnie z założeniami ustawy do końca 2018 r.
Z informacji resortu budownictwa wynika, że program zostanie zastąpiony przez jeden z elementów Narodowego Programu Mieszkaniowego - Indywidualne Konta Mieszkaniowe (IKM). IKM będą wsparciem dla oszczędzania na cele mieszkaniowe. Pieniądze zaoszczędzone na kontach będzie można przeznaczyć nie tylko na zakup mieszkania czy budowę domu, ale także np. na wkład własny przy zakupie nieruchomości. Oszczędności będzie można także wykorzystać na remont czy wykończenie mieszkania bądź domu.
Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa pracuje nad dwoma ograniczeniami dot. IKM: maksymalną stawką oszczędzania, do którego państwo będzie dopłacało premię i maksymalną wysokością premii. Prawdopodobnie nie będzie wprowadzona minimalna kwota oszczędności, ale promowana będzie systematyczność. Możliwość oszczędzania będzie miał każdy, bez względu na wysokość dochodów.
IKM mają być zwolnione z tzw. „podatku Belki”, czyli od podatku od zysków kapitałowych. Obejmuje on m.in. zysk z lokat i wynosi 19 proc. Z tego podatku zwolnione były do tej pory jedynie Indywidualne Konta Emerytalne.
Zgodnie z Narodowym Programem Mieszkaniowym budżet państwa przeznaczy na premie dla oszczędzających na Indywidualnych Kontach Mieszkaniowych 200 mln zł w 2019 r., 400 mln zł w 2020 r., 600 mln zł w 2021 r., 800 mln zł w 2022 r., 1 mld zł począwszy od 2023 r.