Czy można ukarać członka zarządu grzywną za niezwołanie zgromadzenia wspólników albo walnego zgromadzenia, jeżeli nie można przypisać mu za to winy? Na to pytanie odpowiedzi udzielić ma Sąd Najwyższy.
Przedawnienie karalności
O odpowiedzialności członków zarządu za tego typu czyn mówi art. 594 kodeksu spółek handlowych. Zgodnie z nim grzywna może wynieść nawet 20 tys. zł. Nie jest jednak jasne, jaki jest charakter prawny tego przepisu – czy czyny w nim stypizowane to przestępstwa, wykroczenia, czy jedynie uchybienia członków zarządu wynikające z niedopełnienia obowiązków ściśle określonych w k.s.h.
Wątpliwości powstały podczas rozpatrywania zażalenia na postanowienie, w którym sąd rejestrowy nałożył na członka zarządu grzywnę za niezwoływanie zgromadzeń wspólników oraz nieskładanie sprawozdań finansowych i innych dokumentów za lata 2004–2012. Ukarany podnosił, że (po otrzymaniu wezwania od sądu rejestrowego) złożył wymagane dokumenty za lata 2010–2012, a za wcześniejsze nie miał takiego obowiązku, gdyż doszło do przedawnienia karania, a poza tym jest to pozbawione sensu. Wskazywał, że spółka od lat nie prowadzi działalności, a przed laty złożono wniosek o ogłoszenie jej upadłości. Złożone dokumenty wykazują więc stan zerowy. Ponadto w zażaleniu pojawił się zarzut naruszenia art. 45 par. 1 kodeksu wykroczeń. Zgodnie bowiem z nim karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok, chyba że w tym okresie wszczęto postępowanie – wówczas okres ten wydłuża się do dwóch lat.
Charakter prawny
Sąd odwoławczy powziął więc wątpliwości, czy oceniając czyn członka zarządu polegający na braku zwołania zgromadzenia wspólników albo walnego zgromadzenia, powinien również badać jego winę. A jeżeli tak, to czy czyn taki można popełnić również nieumyślnie.
W pytaniu prawnym wskazuje się na rozbieżności interpretacyjne w tym zakresie. Część doktryny bowiem traktuje czyny z art. 594 k.s.h. jako przestępstwa, część jako wykroczenia, a jeszcze inni komentatorzy wprost odmawiają im takiego charakteru. Ci ostatni wskazują, że kary opisane w omawianym przepisie są jedynie karami dyscyplinującymi, dającymi możliwości przymuszenia członków zarządu spółki do wykonania ciążących na nich obowiązków. Ponadto wskazują, że grzywnę nakłada sąd rejestrowy, a nie wydział karny sądu rejonowego.
Argument ten nie przekonał jednak sądu pytającego. Przytacza on bowiem wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 4 lipca 2002 r. (sygn. akt P 12/01), gdzie wskazano, iż „to, jaki sąd orzeka w konkretnych sprawach, jest kwestią wyborów o charakterze ustrojowo-organizacyjnym, a nie materialnoprawnym”. Ponadto sąd uważa, że o charakterze karnym omawianego przepisu świadczyć może fakt zamieszczenia go w tytule k.s.h., który nosi nazwę „Przepisy karne”.