W Polsce działa dziś niemal 1 300 spółdzielni socjalnych. Działają w dziesiątkach branż. Na ich założenie dotacji udzielają urzędy pracy oraz PFRON. Będą też kolejne fundusze unijne (program operacyjny POWER) . By powołać taki podmiot wystarczy 5 założycieli lub dwie osoby prawne (np. gmina lub organizacja pozarządowa)

To, co odróżnia spółdzielnie socjalne od innych form działalności gospodarczej to właśnie "misja", czyli zatrudnianie osób zagrożonych wykluczeniem zawodowym i reintegrowanie ich poprzez zatrudnienie. Do kategorii osób zagrożonych wykluczeniem ustawodawca zaliczył: osoby bezrobotne, niepełnosprawne, byłych więźniów, bezdomnych, uzależnionych (np. od alkoholu).

Czy osoby zmagające się z takim bagażem negatywnych doświadczeń i własnych ograniczeń mogą założyć prosperującą firmę i konkurować z innymi o zamówienia? Okazuje się, że mogą. Ustawodawca wiedząc o słabych stronach takich osób wyposażył spółdzielnie socjalne w szereg narzędzi wspierających, m.in. brak opłat sądowych przy rejestracji i zgłaszanych zmianach w KRS oraz możliwość sięgania po dotacje. Ponadto w ramach funduszy unijnych działa w Polsce sieć ośrodków doradczych, które nie tylko prowadzą wsparcie prawne i księgowe dla początkujących spółdzielni, ale także poszukują osób, które mogłyby takie spółdzielnie utworzyć.

Ustawa

Spółdzielnie tego typu działają na podstawie ustawy z dnia 27 kwietnia 2006 r. o spółdzielniach socjalnych (Dz.U. z 2006 r., nr 94 poz. 651 z późn. zm.) i prawa spółdzielczego. Zgodnie z ustawą spółdzielnię socjalną może utworzyć co najmniej 5 osób. Jest też górna granica wielkości takiego przedsiębiorstwa - maksymalnie 50 członków. Wśród członków spółdzielni socjalnej przynajmniej 50 proc. muszą stanowić osoby z grup zagrożenia wykluczeniem społecznym. Członkostwo w spółdzielni socjalnej mogą nabyć także organizacje pozarządowe, kościelne osoby prawne oraz jednostki samorządu terytorialnego. Spółdzielnie socjalne mogą być także założone przez co najmniej dwie organizacje pozarządowe, jednostki samorządu lub kościelne osoby prawne. Zgodnie z ustawą każde przedsiębiorstwo działające w formie takiej spółdzielni musi w swojej nazwie zawierać określenie „Spółdzielnia Socjalna”.

- Spółdzielnia socjalna to rodzaj przedsiębiorstwa społecznego, a więc takiego, które nie jest nastawione wyłącznie na zysk, ale ma realizować również cele społeczne. Ale nie znaczy to, że zysk nie jest w spółdzielni socjalnej istotny - jest ważnym elementem, który pozwala na utrzymanie stanowisk pracy. Celem nadrzędnym spółdzielni socjalnej nie jest natomiast jego maksymalizacja, jak to ma miejsce np. w przypadku indywidualnej działalności gospodarczej, ale reintegracja społeczna i zawodowa członków. Środki przeznaczone na ten cel z nadwyżki bilansowej, nie podlegają opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób prawnych (CIT). - mówi Lidia Korbus z Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej w Siedlcach.

- Spółdzielnia socjalna może brać udział w konkursach dedykowanych organizacjom pozarządowym (np. FIO, ASOS), może również startować w konkursach na publiczne zadania zlecone, ogłaszanych przez samorządy - klasyczni przedsiębiorcy nie mają do nich dostępu. Ponadto, spółdzielnia socjalna może wnioskować do starostwa o refundację składek ZUS - 100% w pierwszych dwóch latach, 50% w trzecim roku prowadzenia działalności. Należy pamiętać, że spółdzielnia socjalna jest formą działalności głównie dla osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, którym bardzo trudno jest prowadzić jednoosobową firmę - w spółdzielni odpowiedzialność i obowiązki rozkładają się na co najmniej 5 osób. - dodaje Korbus.

Jak w praktyce wygląda zakładanie spółdzielni przez osoby fizyczne? Najczęściej odbywa się to przy pomocy jednego z ośrodków wsparcia ekonomii społecznej. Najpierw musi się odbyć zebranie założycielskie, na którym uchwalone zostanie powołanie spółdzielni przez członków-założycieli i wybrany zostanie zarząd. Należy przygotować odpisy uchwał i formularze rejestracji spółdzielni w Krajowym Rejestrze Sądowym. Zasady prowadzenia księgowości są analogiczne do tych, które obowiązują inne firmy - można prowadzić księgę przychodów i rozchodów lub pełną księgowość.

Dotacje z EFS, Funduszu Pracy lub PFRON

Na założenie spółdzielni socjalnej lub przystąpienie do już istniejącej można uzyskać dofinansowanie z funduszy europejskich. W planie finansowym UE na lata 2007-2013 były to środki w ramach PO Kapitał Ludzki. Na nowe rozdanie środków z Brukseli dla ekonomii społecznej trzeba poczekać do przyszłego roku, kiedy to urzędy marszałkowskie uruchomią nowe konkursy dotacyjne. Już jednak wiadomo, że strumień bezzwrotnej pomocy UE będzie mniejszy na rzecz znacznie szerszej pomocy finansowej, którą trzeba będzie - przynajmniej w części - oddać.

- Środki na wsparcie spółdzielni socjalnych będą umieszczone w Programie Operacyjnym Wiedza Edukacja Rozwój (POWER - Priorytet inwestycyjny 9.8). Na poziomie państwowym działa Krajowy Program Rozwoju Ekonomii Społecznej (dokument rządowy, który ustanawia zasady działania sektora i kierunki jego rozwoju). W KPRES zapisanych jest 130 milionów ze źródeł POWER. - mówi Ewa Hevelke z portalu ekonomiaspoleczna.pl.

Co jednak, jeśli chcemy założyć spółdzielnię jeszcze w tym roku? Mamy wówczas do wyboru dwa źródła finansowej pomocy: Fundusz Pracy lub Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

W przypadku Funduszu Pracy należy posiadać status osoby bezrobotnej i spełnić szereg wymogów dodatkowych. Są to: 2-letnia niekaralność w zakresie obrotu gospodarczego liczona od dnia złożenia wniosku, roczny okres nieprowadzenia działalności gospodarczej przed wnioskowaniem oraz niekorzystanie wcześniej z publicznej pomocy na rozpoczęcie działalności gospodarczej albo rolniczej (tym bardziej na założenie spółdzielni socjalnej lub przystąpienie do niej). To oczywiście warunki podstawowe. Pełny katalog wymagań można uzyskać w każdym powiatowym urzędzie pracy, bo to właśnie te jednostki zajmują się przyjmowaniem wniosków.

Po środku PFRON-owskie z kolei sięgnąć mogą osoby z ważnym orzeczeniem o niepełnosprawności, które jednocześnie mają status osoby bezrobotnej lub poszukującej zatrudnienia. W tym przypadku nabór wniosków również prowadzą powiatowe urzędy pracy.

Czym się zajmują spółdzielnie?

Według Katalogu Spółdzielni Socjalnych, który prowadzi Ogólnopolski Związek Rewizyjny Spółdzielni Socjalnych w Polsce zarejestrowanych jest obecnie niemal 1 300 spółdzielni socjalnych. Najwięcej takich podmiotów działa w Wielkopolsce (157), na Mazowszu (122) oraz na Śląsku (102).

Czym w praktyce zajmują się spółdzielnie socjalne? Branże, w jakich działają są różnorodne. Wiele z nich zajmuje się gastronomią, cateringiem, usługami opieki nad chorymi i seniorami w domu, usługami IT, budowlanką, itd. W Katowicach chlubą jest spółdzielnia "Rybka", która prowadzi kawiarnię na legendarnym Giszowcu. Zasłynęła m.in. dzięki wizycie Donalda Tuska (zamówił karpia) oraz liderów Golec uOrkiestra. W Katowicach powstała też nowa mekka dla fanów fantastyki - karczma "Fantasy Inn" prowadzona przez spółdzielnię socjalną Rudy Goblin. 3-dniowe otwarcie karczmy ściągnęło 2,5 tysiąca gości. Swój klimat lokal zawdzięcza założycielowi spółdzielni, który jest zarazem prezesem katowickiego klubu fantastyki Rebel’s Club.

- W Wielkopolsce działa już kilkadziesiąt dobrze prosperujących spółdzielni socjalnych. Niektóre osiągają pokaźne obroty. Spółdzielnie działają w różnych branżach: w gastronomii, usługach opiekuńczych, budowlanych, poligraficznych, pracach porządkowych. Jako Stowarzyszenie pozyskujemy fundusze na zakładanie nowych spółdzielni nie tylko z Europejskiego Funduszu Społecznego, ale także z Funduszu Pracy oraz z PFRON-u. Coraz chętniej taką formą działalności interesują się samorządy lokalne, które mogą zakładać spółdzielnie jako osoby prawne. - mówi Jarosław Wypyszyński, koordynator projektów w poznańskim Stowarzyszeniu na Rzecz Spółdzielni Socjalnych. Poznańskie Stowarzyszenie prowadzi ośrodek ekonomii społecznej, który w audycie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej uzyskał najwyższą punktację w kraju.

Każda spółdzielnia potrzebuje lidera

- W sytuacji idealnej założyciele spółdzielni powinni chcieć prowadzić wspólną działalność gospodarczą, posiadać umiejętności zawodowe na poziomie wystarczającym, umieć współpracować w grupie i mieć do siebie zaufanie. - mówi Waldemar Żbik, autor bloga SpoldzielniaSocjalnawPraktyce.pl.

- Najlepiej by były to osoby, które mają doświadczenie wspólnej pracy, które coś już razem robiły, znają swoje kompetencje zawodowe i umieją ze sobą współpracować. Warto też wspomnieć o bardzo dużej roli lidera czy zarządu, który weźmie na siebie większą odpowiedzialność i będzie ciągnął za sobą pozostałe osoby. Moim zdaniem spółdzielnia socjalna nie jest dla osób, które szukają jakiejkolwiek pracy od 8.00 do 16.00. - dodaje Żbik.

***

Lista ośrodków wsparcia ekonomii społecznej>>

Lidia Korbus, Ośrodek Wsparcia Ekonomii Społecznej w Siedlcach

Krajowy Program Rozwoju Ekonomii Społecznej (KPRES) zakłada, że do roku 2020 powstanie 35 tys. miejsc pracy w przedsiębiorstwach społecznych. Na ten cel ma zostać udzielonych 38,5 tys. dotacji. System udzielania dotacji unijnych będzie wyglądał podobnie, jak dotychczas - podmioty udzielające dotacji startować będą do konkursów, a po otrzymaniu środków, rozdysponowywać je będą na poszczególne przedsiębiorstwa społeczne.

Wciąż oczekujemy na ustawę o przedsiębiorstwie społecznym, która ma zadecydować o prawach i obowiązkach, wynikających z posiadania statusu przedsiębiorstwa społecznego, a więc takiego, które poprzez działalność gospodarczą realizuje cele i wartości społeczne. Dotychczas, dotacje dostępne były w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Perspektywa 2014 - 2020 zakłada, że środki będą udzielane w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych. Nie każde przedsiębiorstwo społeczne jest oczywiście spółdzielnią socjalną, więc w perspektywie 2014 - 2020 o dotacje będą mogły się ubiegać nie tylko spółdzielnie socjalne, ale również inne podmioty, posiadające status przedsiębiorstwa społecznego (np. organizacje pozarządowe). Które dokładnie? Dowiemy się niebawem - właśnie z ustawy o przedsiębiorstwie społecznym, która ma zostać uchwalona jeszcze w tym roku.

Poza dotacjami (przede wszystkim na tworzenie nowych miejsc pracy), planowane jest także zwiększenie poziomu dostępu przedsiębiorstw społecznych do instrumentów zwrotnych, czyli preferencyjnie oprocentowanych pożyczek. W tym celu ma zostać utworzony Krajowy Fundusz Przedsiębiorczości Społecznej, który będzie również udzielał poręczeń. Ośrodki wspierające, większą uwagę mają poświecić tworzeniu miejsc pracy w już istniejących przedsiębiorstw społecznych, niż rejestrowaniu nowych. Najprawdopodobniej, pierwsze dotacje unijne dla przedsiębiorstw społecznych pojawią się w drugim kwartale przyszłego roku.

Istotne jest, że KPRES zakłada, że 30% jednostek samorządu stosować będzie klauzule społeczne, co powinno pomóc spółdzielniom socjalnym, zwłaszcza tym zatrudniającym osoby niepełnosprawne, w zdobywaniu zleceń w ramach zamówień publicznych.

Urzędy pracy prawdopodobnie bardziej zaangażują się w tworzenie miejsc pracy w przedsiębiorstwach społecznych, ponieważ zgodnie z KPRES, na powiaty zostanie narzucony obowiązek zaplanowania co najmniej 5-10 takich miejsc pracy rocznie.