Ten rok będzie kolejnym, kiedy liczba placówek partnerskich przewyższy liczbę tworzonych własnych oddziałów banków. Z szacunków DGP wynika, że polscy przedsiębiorcy otworzą przynajmniej tyle samo placówek pod szyldami znanych banków, co w 2011 r.
W zeszłym roku według raportu firmy Akademii Rozwoju Systemów Sieciowych powstało ich około 600. Obecnie placówki agencyjne ma już 18 banków, o jeden więcej niż w ubiegłym roku.
Najbardziej aktywne w tym roku będą PKO BP, Alior Bank oraz Monetia należąca do Banku DnB Nord. Pierwsza z instytucji zadeklarowała otwarcie 150 placówek partnerskich, a druga 100. Monetia chce zakończyć rok przynamniej 530 placówkami w swojej sieci. Oznacza to uruchomienie przez nią w tym roku ok. 80 nowych.
– Sukcesywnie realizujemy plan. Mamy już w sieci franczyzowej 495 placówek – mówi Jarosław Kasprzak z Monetii.
Ale utrzymanie dynamicznego rozwoju franczyzy bankowej nie będzie wyłącznie zasługą tych trzech banków. Plany w zakresie uruchamiania nowych placówek mają też Meritum Bank, deklarujący otwarcie 50 oddziałów, oraz Getin Bank, który do końca roku chce rozbudować istniejącą sieć franczyzową liczącą 240 placówek nawet o 60 nowych.
W 2011 r. według raportu ARSS z rynku zniknęło aż 1 tys. jednostek agencyjnych, czyli o ok. 300 więcej niż w 2010 r. Banki tłumaczą to weryfikacją działających punktów, która ma na celu pozbycie się z sieci tych nierentowych i mających złą jakość obsługi. Z kolei partnerzy banków uważają coraz częściej, że ten biznes to za mało opłacalny sposób na życie, zwłaszcza po wprowadzeniu przez nadzór w ostatnich latach wielu rekomendacji, które ograniczają dostępność kredytów dla klientów.
– W zeszłym roku żaden z naszych partnerów nie zrezygnował. Jednocześnie na podjęcie z nami współpracy zdecydowało się wielu partnerów przechodzących do nas z innych systemów. Do tego wielu franczyzobiorców to multiagenci, czyli osoby mające co najmniej dwie placówki – mówi Tomasz Majewski, dyrektor w Getin Banku.
Niskie koszty wejścia do sieci w tej branży jednak będą powodować, że jeszcze przez długi czas znajdować się będą przedsiębiorcy, którzy zechcą spróbować w niej swoich sił.
Getin Bank wyliczył koszty inwestycji na kwotę od 15 do 30 tys. zł, w zależności od planowanej wielkości placówki. Z kolei Meritum Bank szacuje je na ok. 25 tys. zł. W przypadku tej sieci przyszły franczyzobiorca musi jeszcze wnieść opłatę za wejście do systemu, która może wynieść maksymalnie 20 tys. zł.
Czas uruchomienia placówki nie jest długi, wynosi na ogół 1,5 – 2 miesiące. Na pierwsze zyski czeka się natomiast średnio 6 – 10 miesięcy. Getin Bank deklaruje jednak, że jego najlepsi agenci osiągają je już nawet po miesiącu działania.

18 banków działających w Polsce ma placówki partnerskie

15 tys. zł już tyle wystarczy na placówkę franczyzową pod szyldem banku