Oligarcha z branży energetycznej i właściciel tabloidu kupuje drugie co do wielkości radio w Polsce.
Choć od kilku lat czeski biznesmen Daniel Křetínský jest właścicielem tabloidu „Blesk” i tygodnika „Reflex”, do tej pory był kojarzony raczej z energetyką. Teraz jego firma Czech Media Invest nabywa od francuskiej grupy Lagardere jej radia w Czechach, Polsce, Rumunii i na Słowacji. W naszym kraju przedmiotem transakcji jest Eurozet, nadawca Radia Zet, Chillizet, Meloradia, Antyradia i Radia Plus. Do sfinalizowania umowy potrzebna jest zgoda krajowych regulatorów rynku.
Czescy komentatorzy mówią, że Křetínský to jeden ze sprawniejszych biznesmenów w kraju. Przejęty przez niego koncern EPH w ciągu dziewięciu lat zamienił się w giganta na rynku energetycznym. Jak mówi Petr Lukáč z gospodarczego dziennika „Hospodářské noviny”, Křetínský inwestuje także w kilku innych państwach europejskich, a niedawno wykupił niemieckie aktywa Vattenfalla.
Od kilku lat działa również w Polsce. W 2010 r. EPH kupiło spółkę PG Silesia. – Od tego czasu w jej rozwój zainwestowano ok. 1,5 mld zł – mówi Dariusz Dudek, szef Solidarności w PG Silesia. – Firma miała być zlikwidowana, tymczasem po wejściu EPH powstało ponad 1300 miejsc pracy. Dziś mamy jedną z najnowocześniejszych kopalni w Polsce – dodaje.
Zdaniem Lukáča biznesmen uznał, że przerzucenie się na zieloną energię zajmie jeszcze sporo czasu, więc zdecydował się zainwestować w podupadające kopalnie węgla.
Kiedy Křetínský wchodził na rynek energetyczny, mówiono, że ma świetne układy z szefostwem ČEZ – największego producena energii w Czechach – oraz politykami, a niektóre rządowe decyzje wydawały się sprzyjać właśnie jemu. Nie wykazano mu jednak niczego nielegalnego, a biznesmen dowiódł potem, że sprawnie porusza się też na zagranicznych rynkach, na których nie ma tak dobrych kontaktów politycznych. Według Pavla Šafra, szefa portalu Forum24.cz, Křetínský lubi mieć dobre stosunki ze wszystkimi wpływowymi ludźmi.
Křetínský zainteresował się branżą medialną w 2014 r., gdy z kraju wycofały się koncerny niemieckie i szwajcarskie. Rynek podzielili między siebie czescy oligarchowie. Część przejął obecny premier Andrej Babiš, znany raczej z branży rolno-spożywczej, część działający wówczas w biznesie węglowym Zdeněk Bakala, a część właśnie Křetínský, wykupując za 4,7 mld koron (770 mln zł) aktywa koncernu Ringier Axel Springer. – Nazywamy ich grupą atomową – mówi Šafr i tłumaczy, że broń jądrową posiada się nie po to, by jej użyć, lecz po to, by trzymać w szachu innych.
– Jako właściciel „Blesku” wyraźnie sprzyjał Babišowi, zwłaszcza na początku – mówi Johana Hovorková z Forum24.cz. To „Blesk” pisał np. o tym, jaki pierścionek zaręczynowy kupił narzeczonej Babiš. A Pavel Šafr, były redaktor naczelny tygodnika „Reflex”, dodaje, że Křetínský powiedział mu wprost: „Pavle, jeśli zechcesz coś napisać przeciwko Babišowi, powiedz mi o tym wcześniej”. Z biegiem czasu jednak Křetínský coraz rzadziej próbował ręcznie sterować swoimi dziennikarzami.
Kupiony przez Křetínský’ego Eurozet funkcjonuje na razie bez zmian. – Nowy właściciel odważnie inwestuje w mediach, więc myślę, że to dobrze wróży kupionym stacjom – mówi prezes Eurozetu Andrzej Matuszyński. Polska spółka generuje największe obroty spośród sprzedanych przez Lagardere rozgłośni. Na naszym rynku medialnym mówi się jednak, że czeskiemu nabywcy zależy tylko na stacjach w jego kraju, a pozostałe będzie skłonny odsprzedać. W takiej sytuacji nie musiałby długo szukać kupca, bo apetyt na Eurozet ma Grupa ZPR Media, nadawca Radia Eska, Eska Rock, Vox i Wawa.
– Jestem zdziwiony, że Lagardere nie zwrócił się do nas przed transakcją, bo sygnalizowaliśmy im nasze zamiary. Przyłączenie Eurozetu dałoby nam znaczne synergie przychodowe i kosztowe – mówi Zbigniew Benbenek, przewodniczący rady nadzorczej ZPR. Jego firma wyceniała Eurozet na 200–300 mln zł, zależnie od wskaźnika EBIDTA tej spółki. To mniej więcej tyle, ile Czech Media Invest ma zapłacić Lagardere za stacje w czterech krajach (73 mln euro). Sprzedawane spółki w 2017 r. odnotowały 56 mln euro skonsolidowanych przychodów. W ostatniej fali badania Radio Track Kantar Millward Brown (styczeń–marzec) Radio Zet było drugie w Polsce ze słuchalnością 12 proc.
Křetínský to jeden ze sprawniejszych biznesmenów w kraju