Myślisz o zaciągnięciu kredytu hipotecznego i zależy ci na zbudowaniu zdolności kredytowej? W takim razie musisz dokładnie przeanalizować kilka istotnych elementów, w tym formę umowy, zarobki oraz koszty utrzymania. Istnieje też kilka sposobów na podniesienie zdolności kredytowej, jednak należy z nich korzystać bardzo ostrożnie, aby nie pogorszyć sytuacji.

Zdolność kredytowa to maksymalna kwota pożyczki jaką może uzyskać dana osoba od banku, uwzględniając wybrany okres spłaty. Zgodnie z ustawą Prawo bankowe jest to zdolność do spłaty zaciągniętego zobowiązania wraz z odsetkami w ustalonym terminie. Wiele osób głęboko zastanawia się nad tą kwestią i nie bez powodu. Ustalenie zdolności kredytowej stanowi bowiem najważniejszy element całej procedury związanej z zaciąganiem kredytu. To od niej zależy, czy bank udzieli nam pożyczki, czy nie.

Jakie czynniki wpływają na zdolność kredytową?

Kluczowe kwestie, które decydują o naszej zdolności kredytowej to osiągany dochód oraz forma umowy. W przypadku pierwszego elementu sprawa jest dość prosta - im więcej zarabiamy, tym większy kredyt możemy uzyskać. Jeśli chodzi o formę umowy, banki preferują umowę o pracę na czas nieokreślony. Umowy cywilnoprawne, choć mogą zapewnić wyższy dochód, są traktowane jako mniej stabilne, dlatego też otrzymają niższą notę w ocenie scoringowej.

Drugim składnikiem budującym zdolność kredytową są miesięczne koszty. Do tej grupy zaliczają się zarówno koszty utrzymania, takie jak czynsz i rachunki, jak i karty kredytowe, pożyczki oraz inne kredyty. Im jest ich więcej, tym bardziej obniżają nasz wynik. Zdolność obniża się również w momencie, gdy poręczymy komuś kredyt oraz gdy mamy na utrzymaniu inne osoby.

Kolejne elementy wpływające na zdolność są już bezpośrednio związane z parametrami kredytu. Jednym z bardziej istotnych czynników jest okres kredytowania. Im będzie on dłuższy, tym więcej odsetek przyjdzie nam zapłacić. Z drugiej strony może się okazać, że zdaniem banku kredytobiorca nie będzie w stanie spłacać miesięcznych rat rozłożonych np. na okres 20 lat. W takiej sytuacji rozwiązaniem może być wydłużenie okresu kredytowania, co obniży wysokość raty.

Lepszą zdolność mają osoby, które biorą kredyt wspólnie, oczywiście o ile drugi kredytobiorca osiąga dochody. W takim przypadku jest on dla banku dodatkowym zabezpieczeniem. Ostatnim elementem związanym z parametrami kredytu jest rodzaj rat - malejące lub równe. Te pierwsze są bardziej korzystne dla kredytobiorcy, bowiem wiążą się z mniejszymi odsetkami. Niestety początkowe raty są znacznie wyższe, co bank uwzględnia w swojej kalkulacji. Może się zatem okazać, że aby otrzymać kredyt, musimy zdecydować się na raty równe.

Uważaj na te rzeczy przy budowaniu zdolności kredytowej

Osoby, które myślą o zbudowaniu swojej zdolności kredytowej powinny sprawdzić, jak wygląda ich sytuacja w BIK, czyli Biurze Informacji Kredytowej. Znajdują się w nim informacje o wszystkich zaciągniętych pożyczkach i kredytach. Każda osoba, która posiadała kiedyś zobowiązanie, ma przydzieloną ocenę punktową w przedziale od 0 do 100. Jeśli nasz wynik przekracza 80 punktów, oznacza to, że scoring jest bardzo dobry. Co jeśli wynik jest niższy?

Osoby, które mają gorszy wynik, najprawdopodobniej nie regulowały swoich zobowiązań zgodnie z harmonogramem. Warto jednak wiedzieć, że spłacone pożyczki starsze niż 5 lat przechodzą do części statycznej raportu i nie mają już wpływu na scoring. Jeśli zatem zostało niewiele czasu do upływu tego terminu, lepiej poczekać, niż próbować zaciągać kredyt z gorszym wynikiem.

Z drugiej strony, jeżeli konieczne byłoby odczekanie kilku lat, można spróbować wziąć niewielki kredyt, najlepiej 0 proc. i rzetelnie płacić raty. Istotne, aby był on rozciągnięty na kilka miesięcy, a nie spłacony w całości.W takim przypadku możemy bowiem zbudować wizerunek sumiennego klienta. Bardzo ważne jest to, aby przed zaciągnięciem kredytu hipotecznego spłacić wszystkie dotychczasowe zobowiązania. Naszą zdolność kredytową poprawi też pozbycie się kart kredytowych oraz zlikwidowanie limitów w koncie.

Czynniki obniżające zdolność kredytową

Choć wypłacanie wynagrodzenia w gotówce jest już rzadkością, trzeba mieć na uwadze fakt, że podobna forma nie jest akceptowana przez banki. Osoby, które otrzymują w ten sposób część zapłaty lub premie muszą pamiętać, że nie będą one brane pod uwagę przy obliczaniu zdolności kredytowej. Co jeszcze może obniżać naszą zdolność do spłaty zobowiązań?

  • Wspólny kredyt z bezrobotnym małżonkiem - osoby chcące zaciągnąć wspólny kredyt z drugą połówką, która w danym momencie nie pracuje, muszą pamiętać, że to znacznie obniży ich wynik. Lepszym rozwiązaniem jest ustanowienie rozdzielności majątkowej na czas zaciągania zobowiązania i wzięcie kredytu w pojedynkę.
  • Opodatkowanie ryczałtem działalności gospodarczej - ta forma opodatkowania jest bardzo korzystna dla przedsiębiorców, jednak banki inaczej podchodzą do tej kwestii. Przy obliczaniu zdolności kredytowej ryczałtowców nie biorą pod uwagę wszystkich dochodów, przez co może się okazać, że brakuje nam środków na zakup. Warto zatem zawczasu zmienić formę rozliczania, najlepiej na skalę podatkową.
  • Generowanie sztucznych kosztów w firmie - przedsiębiorcy, którzy chcą zmniejszyć wysokość podatku, często skupiają się na generowaniu kosztów. Te zabiegi powodują jednak znaczne obniżenie dochodu, którego wysokość widnieje na zeznaniu podatkowym. Tymczasem przygotowując się do zaciągnięcia kredytu, warto zadbać o to, aby były one odpowiednio wysokie. Bank nie zwraca bowiem uwagi na przychody.

Na koniec należy pamiętać o tym, że im więcej wkładu własnego wniesiemy, tym mniej musimy polegać na zdolności kredytowej. Najlepiej, aby wynosił on minimum 20 proc., gdyż w ten sposób można uniknąć konieczności ubezpieczenia niskiego wkładu.