Komisja Nadzoru Finansowego będzie mogła zablokować rachunek kryptowalutowy. Maksymalny czas blokady ma wynieść 96 godzin, jednak prokuratura będzie mogła go przedłużyć. Tak wynika z projektu ustawy, która jest skutkiem przyjęcia przez Parlament Europejski i Radę rozporządzenia 2023/1114 z 31 maja 2023 roku w sprawie rynków kryptoaktywów oraz zmiany rozporządzeń nr 1093/2010 i nr 1095/2010 oraz dyrektyw 2013/36/UE i 2019/1937.

Cel projektu ustawy o kryptoaktywach

Jak można przeczytać w projekcie ustawy, jej celem jest skuteczny nadzór i ochrona inwestorów. Wszelkie podjęte działania rozszerzające kompetencje nadzorcze w perspektywie mają zapewnić bezpieczeństwo. Ustawa ma spełniać zadania, które wynikają ze wspomnianego rozporządzenia 2023/1114.

Na czym będą polegały zmiany prawne dotyczące kryptowalut?

Jak możemy przeczytać w informacjach do projektu ustawy, najważniejsze rozwiązanie przedstawione w ustawie, to między innymi wyznaczenie Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) jako organu, który będzie nadzorował i realizował postanowienia rozporządzenia 2023/1114. Ponadto emitenci zostaną zobowiązani do przekazania KNF informacji o tym, jak działają, w zakresie, który podlega jej ocenie.

KNF otrzyma środki nadzorcze, które mają jej pozwolić w przeciwdziałaniu naruszeniom dokonywanym przez podmioty nadzorowane. Komisja będzie mogła także nakładać sankcje na oferujących, emitentów i osoby ubiegające się o dopuszczenie kryptoaktywów. Na podmioty nadzorowane zostanie wprowadzona odpowiedzialność karna, a to, jakie kary zostaną na nie nałożone, będzie zależało od tego, jaki będzie stopień przewinienia. Ma to służyć zapewnieniu bezpieczeństwa zarówno konsumentów, jak i państwa oraz inwestorów.

Jednak tym, co przyciągnęło szczególną uwagę osób zainteresowanych tematyką kryptowalut, jest art. 27 ust. 1 projektu ustawy, który stanowi, że jeśli pozyskane zostaną informacje, które uzasadniają podejrzenie popełnienia przestępstwa i wynika z nich, że transakcja, która już została dokonana lub dopiero ma zostać, jest związana z tym przestępstwem, to przewodniczący KNF lub zastępca mogą przekazać podmiotowi nadzorowanemu pisemne żądanie dokonania blokady prowadzonego przed podmiot adresu rozproszonego rejestru lub rachunku kryptoaktywów w rozproszonym rejestrze oraz rachunku bankowego lub rachunku w spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej. Blokada ta ma stanowić czasowe uniemożliwienie dysponowania i korzystania z całości lub części kryptoaktywów (z wyjątkiem dokonania rozliczeń w kryptoaktywach wynikających z transakcji zawartych i zobowiązań zaciągniętych przed otrzymaniem żądania). Konto może zostać zablokowane przez KNF na czas nie dłuższy niż 96 godzin.

Co może oznaczać blokada rachunków kryptowalut?

Jak wynika z wypowiedzi Izabeli Deryło, ekspertki podatkowej, dla portalu Business Insider, kiedy Komisja Nadzoru Finansowego będzie miała podejrzenia, że dochodzi do transakcji powiązanej z popełnieniem przestępstwa, to będzie mogła zablokować samodzielnie rachunek posiadaczy kryptowalut na 96 godzin. Jednak czas ten można przedłużyć za zgodą prokuratury – nawet do pół roku. Może się to wiązać ze stratami finansowymi dla inwestorów, jeśli podejrzenia okażą się niesłuszne, a konto zostało przez to zablokowane.

Czy blokadę rachunku kryptowalut można obejść?

Na temat obejścia blokady na rachunku kryptoaktywów wypowiada się dla portalu Business Insider adwokat Piotr Biernatowski. Jego zdaniem blokada dotyczyć ma takich rachunków, do których podmioty nadzorowane mają klucze prywatne i je kontrolują. W takim przypadku – jeśli podmiot takie klucza prywatnego posiadać nie będzie, to nie będzie mógł wykonać żądania Komisji Nadzoru Finansowego.

Jak wynika z wypowiedzi eksperta, warto zauważyć, że nie są blokowane te rozliczenia, które wynikają z transakcji i zobowiązań powstałych przed otrzymaniem żądania od Komisji, co nie jest do końca jasne w praktyce. "Łatwo można wyobrazić sobie, że ktoś wpadnie na pomysł »zaciągnięcia zobowiązania« przed żądaniem, próbując obejść blokadę" — czytamy w wypowiedzi.