Nowelizację ustawy o funduszach inwestycyjnych trzeba przyjąć jak najszybciej. W przeciwnym razie Polska zapłaci kary za niedostosowanie się do unijnych regulacji. Resort finansów odpowiedzialny za ten projekt część uwag przyjmuje więc bez zająknięcia, za to zastrzeżenia Komisji Nadzoru Finansowego zbywa. Powód? Brak czasu.

KNF w ostatnich dniach na 42 stronach przedstawiła swoje wątpliwości. Jak tłumaczy przewodniczący Andrzej Jakubiak, są to uwagi o charakterze systemowym, kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania nadzoru nad rynkiem kapitałowym. Ministerstwo Finansów twierdzi jednak inaczej. Projektodawca zaznacza, że nie ma czasu na otwieranie dyskusji nad kwestiami, o których już rozmawiano. Zarazem resort uważa, że większość uwag KNF ma charakter jedynie redakcyjno-legislacyjny. To zaś będzie można poprawić na dalszych etapach pracy nad projektem nowelizacji.
Termin transpozycji dyrektywy 2011/61/UE minął 22 lipca 2013 r. Komisja Europejska prowadzi obecnie postępowanie w sprawie niedopełnienia przez Polskę obowiązku. MSZ podkreśla, że w najbliższym czasie możemy spodziewać się wniesienia przez KE do TSUE skargi wraz z wnioskiem o nałożenie na Polskę kary finansowej.