W środę wieczorem Sejm uchwalił ustawę o restrukturyzacji walutowych kredytów mieszkaniowych. Posłowie przyjęli kilka poprawek, które dość istotnie zmieniają nowe przepisy. Zgodnie z jedną z nich bank ma umarzać 90 proc. różnicy pomiędzy wartością kredytu po przewalutowaniu a kwotą zadłużenia, jaką posiadałby w tym momencie kredytobiorca, gdyby w przeszłości zawarł z bankiem umowę o kredyt w polskich złotych, a nie w walucie obcej.
Pierwotnie planowano, że różnica ta miała być w połowie w połowie umorzona. Wówczas koszt tej operacji dla banków szacowano na 9-9,5 mld zł.
"Oceniam, że to rozwiązanie pod względem sprawiedliwości względem innych kredytobiorców budzi poważne wątpliwości i zastrzeżenia" - powiedział Pietraszkiewicz.
"Rozwiązanie nie powinno destabilizować nawet części sektora bankowego poprzez zbyt duże obciążenia, tym bardziej, ze w kolejnych latach przed sektorem stają duże wyzwania związane z koniecznością podnoszenia funduszy własnych czy budowania potencjału BFG" - dodał.