T-Mobile Polska oraz Alior Bank rozpoczynają kolejny etap współpracy od ujawnienia nazwy „T-Mobile Usługi Bankowe, dostarczane przez Alior Bank”, która zastąpi dotychczasową markę Alior Sync . W ramach rebrandingu, który zostanie przeprowadzony w ciągu najbliższych tygodni zmienione zostaną projekty strony internetowej, systemu bankowości internetowej oraz aplikacji mobilnych.

Główne warunki dotychczasowej oferty Alior Sync - wszystko co istotne za 0 złotych – prowadzenie rachunku, wypłaty z bankomatów w Polsce i za granicą, opłata za kartę debetową, przelewy przez Internet – po zmianie nazwy na T-Mobile Usługi Bankowe nadal pozostaną bezpłatne. Po rebrandingu zaprezentowane zostaną dodatkowe oferty, łączące świat telekomunikacji i ofert bankowych. Z usług T-Mobile Usługi Bankowe będą mogli korzystać klienci wszystkich sieci komórkowych.

To koniec Alior Sync. Co stanie się z 300 tysiącami klientów?
To koniec Alior Sync. Co stanie się z 300 tysiącami klientów?

Zobacz również

W T-Mobile Usługi Bankowe wszystkie produkty i usługi będą świadczone na tych samych warunkach, jak w Alior Sync : numery kont pozostaną bez zmian, a karty debetowe i kredytowe będą działać zgodnie z terminami ważności, pozostaną te same loginy i hasła, a od klientów nie będą wymagane dodatkowe działania związane ze zmianą marki.

Operatorzy komórkowi coraz mocniej rozpychają się na ryku usługi bankowe. Po ofercie Plus Banku na rynku pojawią się dwie nowe oferty T-Mobile z Aliorem i Orange z mBankiem. Już w lutym 2014 roku podczas konferencji prasowej na MWC 2014 w Barcelonie prezes Rakowski potwierdził, że wraz z Alior Bankiem zaproponuje klientom kompleksowe usługi finansowe. Na razie nie sprecyzowano na czym będzie polegać oferta. Przy okazji startu wspólnej oferty z Alior Bankiem T-Mobile ma wprowadzić NFC 2.0. Jak informuje prezes Rakowski, będzie to usługa wykraczająca poza płatności mobilne. Oferta będzie dostępna nie tylko dla klientów Alior Banku, ale dla każdego. Aktualnie aktywnych użytkowników NFC w T-Mobile jest tylko 3 tysiące, czyli ok. 10 proc. tych, którzy ściągnęli aplikację.