Z danych firmy Open Finance wynika, że średnie oprocentowanie lokat trzymiesięcznych i rocznych wzrosło o 0,01 pkt proc. w porównaniu z danymi sprzed miesiąca. Wzrost jest symboliczny, ale to pierwszy taki przypadek od października ubiegłego roku. Oprocentowanie lokat dwuletnich poprawiło się o 0,2 pkt proc. Obecnie banki płacą na depozytach kwartalnych średnio 2,44 proc., sześciomiesięcznych – 2,5 proc., rocznych – 2,48 proc., a na dwuletnich – 2,9 proc. Ofertę uatrakcyjniły mniejsze banki. W dużych zmian nie ma.
Z danych firmy Open Finance wynika, że średnie oprocentowanie lokat trzymiesięcznych i rocznych wzrosło o 0,01 pkt proc. w porównaniu z danymi sprzed miesiąca. Wzrost jest symboliczny, ale to pierwszy taki przypadek od października ubiegłego roku. Oprocentowanie lokat dwuletnich poprawiło się o 0,2 pkt proc. Obecnie banki płacą na depozytach kwartalnych średnio 2,44 proc., sześciomiesięcznych – 2,5 proc., rocznych – 2,48 proc., a na dwuletnich – 2,9 proc. Ofertę uatrakcyjniły mniejsze banki. W dużych zmian nie ma.
/>
Na najlepiej oprocentowanych lokatach zarobić można jednak dużo więcej, niż wynosi rynkowa średnia. Z danych porównywarki finansowej Comperia wynika, że na depozytach kwartalnych najbardziej wzbogacić się pozwala Idea Bank – 4,75 proc. w skali roku. Najzyskowniejszą lokatę sześciomiesięczną ma SK Bank – daje równe 4 proc. w skali rocznej. Natomiast najlepiej oprocentowany depozyt roczny ma FM Bank – 3,7 proc., a dwuletni Santander Consumer Bank – 4,1 proc.
Wzrost przeciętnego oprocentowania to zasługa kilku mniejszych banków. Największe instytucje na razie stawek nie zmieniają.
Decyzje podjęte przez Meritum Bank, Bank Pocztowy czy Credit Agricole mogą być sygnałem, że spadki zysków z produktów oszczędnościowych w bankach na razie mamy za sobą. Szczególnie jeżeli mówimy o lokatach o najdłuższym horyzoncie oszczędzania.
– Banki zmuszone są do zwiększania bazy takich depozytów przez nadzór. Poza tym chcą skorzystać z niskich stóp procentowych i zbudować sobie rezerwę lokat z oprocentowaniem, które dziś może i wygląda atrakcyjnie, ale gdy stopy wzrosną, wcale już za takie nie będzie uważane – sądzi Michał Sadrak, analityk Open Finance.
I właśnie w ofercie lokat o najdłuższym horyzoncie oszczędzania dzieje się najwięcej. Od dłuższego czasu depozyty o 24-miesięcznym okresie zapadalności promuje Santander. Teraz dołącza do niego również Credit Agricole, który zaoferował dwuletnią i trzyletnią lokatę z odsetkami na poziomie 4,25 proc.
– Takie oprocentowanie obowiązuje przez cały okres oszczędzania. Chcemy pokazać, że jesteśmy gotowi zaproponować naszym klientom niezwykle atrakcyjne warunki w zamian za wybór naszego banku w perspektywie długoterminowej – podkreśla Bożena Godulska, menedżer zespołu oszczędności i inwestycji w Credit Agricole.
Zdaniem analityków zakładanie lokat długoterminowych może się opłacić, ale pod warunkiem że będą to produkty oparte na stawkach z rynku międzybankowego, jak WIBOR.
– Zwykle wyprzedza on decyzje Rady Polityki Pieniężnej. Dlatego oszczędzający mogą zacząć zarabiać na podwyżkach stóp oficjalnych, zanim jeszcze do nich dojdzie – przekonuje Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera.
Lokaty oparte o WIBOR znajdują się w ofercie kilku banków, m.in. Meritum i FM Banku. – Proponujemy lokatę, którą można założyć, posiadając co najmniej 1000 zł, na 12, 24 lub 36 miesięcy. Zmiana oprocentowania następuje co kwartał, według stawki WIBOR 6M powiększonej o 1 proc. – mówi Eliza Więcław, rzecznik FM Banku. Warunki w Meritum Banku są podobne.
Eksperci są zdania, że w najbliższym czasie można się spodziewać nieznacznego uatrakcyjnienia ofert produktów oszczędnościowych. Jednak na poważniejsze zmiany na plus trzeba poczekać do końca przyszłego roku. Wtedy, zdaniem ekonomistów, powinniśmy mieć już za sobą pierwsze podwyżki stóp dokonane przez RPP.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama