Minimalny próg dochodowy to jeden z ważniejszych kryteriów kredytów mieszkaniowych dla wielu klientów, niejednokrotnie rozstrzygający o tym czy w ogóle kredyt dostaną. Jak wynika z naszego zestawienia, średnie oczekiwania banków w ciągu minionego kwartału z pozoru nie zmieniły się i w lipcu kwota ta wynosiła 4107 zł. Status quo jest jednak tylko pozorne. Biorąc pod uwagę, że w tym czasie obniżyła się stawka WIBOR 3M, składająca się na oprocentowanie kredytu, to banki jednak podnoszą poprzeczkę. Na dodatek systematycznie ubywa instytucji gotowych skredytować 90 proc. wartości nieruchomości. W ostatnich tygodniach taką ofertę wycofał ING Bank Śląski, a także Citi Handlowy (chyba że klient złoży na rachunkach w banku 300 tys. zł). Gdyby, w tej sytuacji uwzględniać do statystyk z lipca tylko banki, które wciąż oferują opisywany kredyt, okazałoby się, że średnia ich wymagań dochodowych wzrosła z 4002 zł do 4110 zł.
Banki stają się bardziej wymagające, ale jednocześnie mocniej różnicują podejście do wysokości dochodów klientów. Na początku czwartego kwartału w pierwszej piątce banków z najniższymi wymaganiami dochodowymi ponownie znalazły się tylko dwa banki (Pekao i Alior).
Pierwsze miejsce przypadło Aliorowi – w tym banku obecnie wystarczy 3 tys. zł zamiast 3,5 tys. zł, aby trzyosobowa rodzina z 10-proc. wkładem własnym dostała 270 tys. zł kredytu. Na drugiej pozycji jest Pekao, gdzie należy mieć minimum 3625 zł dochodów netto (o 5 proc. więcej niż w lipcu). Trzeci to BNP Paribas, oczekujący 3656 zł wpływów. Zarówno Alior, jak i BNP Paribas, obniżyły klientom próg dochodowy, i to niemało, bo o ponad 10 proc. Czwarty jest Millennium, gdzie po złagodzeniu oczekiwań trzeba mieć dochody w granicach 3800 zł.
Kolejny bank zdecydował się jednak na przeciwny ruch i mocno podwyższył wymagania. O ponad 20 proc. większe dochody niż w lipcu należy mieć w Banku Pocztowym (3864 zł), który do tej pory zazwyczaj był zwycięzcą zestawienia. Na prawie 9-proc. podwyżkę progu zdecydował się również Getin Noble Bank. Trzy miesiące temu był piąty, teraz jest szósty i na otrzymanie opisywanego kredytu potrzeba tu prawie 3900 zł. Na tym banku kończy się lista instytucji gotowych udzielić 270 tys. zł kredytu opisywanej rodzinie, jeśli ma mniej niż 4 tys. zł dochodów netto.
Wśród kolejnych banków z pewnością klientów ucieszyć może spadek wymagań w PKO BP, gdzie zamiast 4230 zł teraz wystarczy 4120 zł pensji. Ale już w mBanku i MultiBanku próg podniósł się o ponad 6 proc. do 4350 zł, a w DB PBC o 11 proc., do 4900 zł.
Spośród 16 prezentowanych banków, w ciągu trzech miesięcy siedem obniżyło oczekiwania dochodowe, a dziewięć je zwiększyło.