W polskiej części Morza Bałtyckiego zainstalowano pierwszą turbinę wiatrową w ramach projektu Baltic Power, czyli wspólnej inwestycji Grupy Orlen i kanadyjskiej spółki Northland Power.
Baltic Power – morska farma wiatrowa Orlenu
To początek montażu 76 jednostek, z których każda ma moc 15 MW. Turbiny dostarczyła duńska firma Vestas. Projekt Baltic Power ma zostać ukończony w 2026 r. i według zapowiedzi ma pokryć do 3 proc. rocznego zapotrzebowania Polski na energię elektryczną.
Turbiny montowane na Bałtyku należą do największych w Europie. Wieża każdej z nich ma ponad 120 metrów wysokości, a całkowita wysokość turbiny z fundamentem sięga około 250 metrów. Łopaty wirnika mają po 115 metrów długości i obracają się na powierzchni 43,7 tys. m kw. Gondole, w których mieszczą się elementy napędowe i systemy sterowania, są wielkości trzypoziomowego budynku mieszkalnego. Wydajność pracy tych turbin osiąga niemal 50 proc., co oznacza, że mogą generować energię przez około połowę czasu w ciągu roku. To wskaźnik porównywalny z efektywnością elektrowni konwencjonalnych.
Baltic Power – parametry techniczne morskich turbin wiatrowych
Instalację turbin przeprowadza specjalistyczna jednostka pływająca typu jack-up, która ma 160 metrów długości i udźwig do 11 tys. ton. Statek może jednocześnie przewozić trzy kompletne turbiny – wieże, gondole i łopaty – i został niedawno zmodernizowany, m.in. poprzez montaż dźwigów o udźwigu 1600 ton, co umożliwia montaż turbin tej klasy. Na miejscu trwa również instalacja stalowych fundamentów typu monopile oraz tzw. elementów przejściowych. W dalszym etapie prowadzone będą prace przy układaniu kabli wewnętrznych i kabli eksportowych, które połączą farmę z lądową infrastrukturą elektroenergetyczną.
„Rozpoczęliśmy kluczowy etap realizacji inwestycji, która realnie modernizuje polską energetykę. Dywersyfikacja źródeł wytwarzania i zmniejszenie zależności od paliw kopalnych to długofalowe zwiększenie naszego bezpieczeństwa energetycznego, co ma szczególne znaczenie w dobie niestabilności geopolitycznej. Uwolniliśmy region od rosyjskich węglowodorów, a teraz otwieramy nowy rozdział w historii polskiej energetyki. Realizacja inwestycji umożliwia nam zebranie doświadczeń, które wykorzystamy przy kolejnych morskich farmach wiatrowych zaplanowanych w naszej strategii. Nasze doświadczenie i zaangażowanie będzie także bezcenne dla całej gospodarki. Budowa morskiej energetyki wiatrowej, czyli jednego z najbardziej efektywnych i przewidywalnych odnawialnych źródeł, wspierającego moce konwencjonalne, pozwoli zbudować w Polsce stabilny, czysty i konkurencyjny miks energetyczny” – mówi Ireneusz Fąfara, prezes Orlenu, cytowany w komunikacie prasowym.
Na lądzie równolegle powstaje stacja elektroenergetyczna, która umożliwi przesył energii z farmy do krajowej sieci. W Łebie zakończono już budowę bazy serwisowej, która ma przez 30 lat pełnić funkcję centrum zarządzania pracą farmy oraz zaplecza dla serwisantów i techników. Projekt Baltic Power ma być pierwszym w Polsce źródłem energii elektrycznej pochodzącej z morskiej farmy wiatrowej. Orlen deklaruje, że zdobyte doświadczenie wykorzysta przy planowanych kolejnych projektach offshore o łącznej mocy około 5,5 GW.