Polenergia i InPost podpisały umowę PPA (power purchase agreement), na mocy której jedna z głównych firm na polskim rynku e-commerce będzie zasilać prądem pochodzącym z farmy wiatrowej Dębsk swoje paczkomaty, flotę pojazdów elektrycznych, oddziały i sortownie.
Umowy PPA (power purchase agreement) to długoterminowe kontrakty na zakup energii elektrycznej, zawierane najczęściej między producentami energii odnawialnej a odbiorcami przemysłowymi lub komercyjnymi. W ramach tych umów producent OZE zobowiązuje się do dostarczania określonej ilości energii elektrycznej po ustalonej cenie przez określony czas. InPost przekazał DGP, że w 2025 r. umowa z Polenergią pokryje praktycznie całe zapotrzebowanie firmy na energię elektryczną w Polsce.
Firmy z branży e-commerce potrzebują PPA przede wszystkim po to, by sprostać rosnącym wymaganiom w zakresie raportowania ESG (environmental, social, and governance), które stają się kluczowym wskaźnikiem oceny ich odpowiedzialności i zrównoważonego rozwoju. To istotne o tyle, o ile branża e-commerce opiera się na intensywnym zużyciu energii przede wszystkim w centrach danych, magazynach oraz w procesach logistycznych.
Polenergia nie zdradza, ile zarobi na umowie z InPostem. – Chcemy dywersyfikować kierunki komercjalizacji naszej energii – to, komu i w jaki sposób ją sprzedajemy. Jednym z najważniejszych kierunków są PPA. Ich zaletą jest stabilizacja naszych przychodów – długoterminowe kontrakty sprawiają, że na wiele lat mamy zapewniony dochód, a nasze projekcje finansowe są stabilniejsze – mówi Piotr Maciołek, członek zarządu Polenergii, w rozmowie z DGP.
Podkreśla, że dzięki temu spółka może m.in. lepiej obsługiwać swoje zadłużenie. – Sprzedajemy energię dużym klientom korporacyjnym, ale mamy też wiele kontraktów dla mniejszych klientów: biurowców, centrów przetwarzania danych. Mimo to nadal prowadzimy negocjacje w sprawie kolejnych istotnych PPA. Pracujemy nad kolejnymi umowami. Nie jesteśmy jednak jedynymi oferentami w negocjacjach, więc na dziś nie określimy, ile z nich zostanie ostatecznie zwieńczonych kontraktem. Obecnie na rynku trwa gorący sezon – są właśnie domykane kontrakty na dostawy energii na 2025 r. Polenergia podobne PPA jak z InPostem zawarła wcześniej m.in. z firmami: Mercedes-Benz Manufacturing Poland, Strabag czy Northvolt – podaje Piotr Maciołek.
Z kolei InPostowi energia z wiatru pozwoli na lepsze wykorzystanie wcześniejszych zakupów. „Realizowana w ostatnich latach inwestycja w elektryczną flotę przyniesie oczekiwane redukcje, co nie byłoby możliwe, gdybyśmy korzystali z konwencjonalnych źródeł energii. Dzięki temu projektowi zmniejszymy emisje CO2 Grupy InPost, ale także średnią emisję dostawy przesyłki, co jest kluczowe dla wielu naszych klientów i partnerów biznesowych” – mówi z kolei Izabela Karolczyk-Szafrańska, menedżerka odpowiedzialna za kwestie ESG w InPoście, cytowana w komunikacie prasowym.
– Przedsiębiorstwa nie tylko poszukują taniej i zielonej energii, lecz także chcą minimalizować swoje oddziaływanie na środowisko. Ponadto PPA są stosowane w raportowaniu ESG w zakresie środowiskowym, co wynika z regulacji unijnych. Są też wykorzystywane przez wytwórców energii z OZE, by na tej podstawie ubiegać się o kredyty bankowe na cele związane z budową nowych źródeł OZE. Banki są również coraz bardziej świadome potencjału takich umów i coraz chętniej udzielają inwestorom na tej podstawie finansowania – zauważa Rafał Malarowski, dyrektor fundacji Re-Source Poland Hub. ©℗