Ukraina i Rosja porozumiały się w sprawie dostaw gazu w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Tzw. pakiet zimowy ma zapewnić wystarczającą ilość surowca zarówno Ukrainie jak i krajom Unii Europejskiej.

Parafowanie dokumentu nastąpiło w piątek w Brukseli z udziałem rosyjskiego ministra energetyki Aleksandra Nowaka, jego ukraińskiego odpowiednika Wołodymira Demczyszyna oraz wiceszefa Komisji Europejskiej Marosza Szefczowicza.

Porozumienie określa zasady dostaw błękitnego paliwa od 1 października do końca marca przyszłego roku. Protokół przewiduje, że strona ukraińska jeszcze w październiku zakupi od rosyjskiego Gazpromu 2 miliardy metrów sześciennych gazu, by wypełnić swoje magazyny i umożliwić tranzyt surowca do Europy.

- Ukraina potwierdziła w tym dokumencie swoją zdolność do zapewnienia bezpiecznego i nieprzerwanego tranzytu rosyjskiego gazu do europejskich partnerów - powiedział minister Demczyszyn.

Rosja - ze swojej strony - zobowiązała się do sprzedaży surowca za cenę rynkową - porównywalną do tej, jaką oferuje innym krajom. Komisja Europejska zaś obiecała, że zgromadzi potrzebną pomoc finansową dla Kijowa na pokrycie gazowych rachunków. Wsparcie ma pochodzić zarówno z unijnego budżetu jak i od międzynarodowych instytucji finansowych.

- Celem jest udostępnienie Ukrainie do końca tego roku sumy nie mniejszej niż 500 milionów dolarów - powiedział wiceprzewodniczący Szefczowicz. Parafowany w piątek protokół musi być jeszcze zatwierdzony przez władze w Kijowie i w Moskwie. Dopiero po przeprowadzeniu koniecznych procedur zostanie podpisany.