Rosja nie wyklucza kłopotów z zimowym tranzytem gazu dla krajów zachodniej Europy. Przed problemami ostrzegł szef koncernu Aleksiej Miller twierdząc, że dostarczyć ich może Ukraina.

Według Gazpromu, Ukraina zamierza kupić na okres zimowy jedynie dwa miliardy metrów sześciennych surowca. Między innymi dostanie na to 500 milionów euro z Unii Europejskiej. Choć Miller nie mówi tego wprost, to jednak Rosja już wielokrotnie sugerowała, że Kijów napełnia swoje gazowe zbiorniki kosztem tranzytu paliwa. „Jeśli zima będzie nadzwyczaj surowa, należy oczekiwać problemów” - cytują szefa Gazpromu rosyjskie agencje. Część surowca przesyłanego z Rosji do krajów Unii Europejskiej transportowana jest rurociągami ukraińskimi.

Moskwa buduje gazociąg po dnie Morza Czarnego do Turcji i dalej do Grecji, a także zamierza wybudować drugą nitkę Gazociągu Północnego, biegnącego po dnie Bałtyku.