Do końca września ceny benzyny i diesla na stacjach nie powinny już spadać - poinformowali analitycy Refleksu. W ostatnim tygodniu tempo spadku cen hurtowych wyhamowało m.in. w związku z osłabieniem złotego i wzrostem cen produktów gotowych - dodali.

"Ceny paliw spadają nieprzerwanie od końca czerwca tego roku, kiedy to obserwowaliśmy historyczne rekordy średnich cen benzyny Pb95 - 7,95 zł/l oraz ON - 7,92 zł/l. Od tego momentu ceny benzyny Pb95 spadły już 1,71 zł/l, natomiast diesla 0,80 zł/l" - zwrócili uwagę analitycy Refleksu.

Dodali, że "biorąc pod uwagę wyhamowanie tempa spadku cen hurtowych w ostatnim tygodniu, w związku z osłabieniem złotówki i wzrostem cen produktów gotowych na rynku ARA (benzyn o 19,50 dol./t oraz diesla 36 dol./t), do końca września ceny benzyny i diesla na stacjach paliw nie powinny już spadać" - stwierdzili.

Zwrócili uwagę, że w piątek rano ceny listopadowej serii kontraktów na ropę Brent utrzymują się w okolicach 89 dolarów za baryłkę. "Od kilku dni obserwujemy konsolidację w rejonie 87-92 dolarów za baryłkę. W skali tygodnia ropa potaniała około 2 dolary za baryłkę. Rosyjska ropa Urals kosztuje aktualnie 64-66 dolarów za baryłkę" - wskazali analitycy.

Ocenili oni, że rynek w dalszym ciągu obawia się spadku tempa wzrostu konsumpcji paliw w związku z wysoką inflacją i zacieśnianiem polityki monetarnej przez największe banki centralne. "Z drugiej strony obecna sytuacja geopolityczna ogranicza potencjał do spadku cen ropy naftowej" - zaznaczyli.

Analitycy Refleksu przypomnieli, że zgodnie z ostatnimi danymi amerykańskiej agencji EIA zapasy ropy naftowej w USA wzrosły w skali tygodnia 1,1 mln baryłek. do 430,8 mln baryłek. i jest to poziom o 2 proc. niższy od 5-letniej średniej dla tej pory roku.

"W dalszym ciągu zdecydowanie najgorzej wygląda bilans na rynku olejów – poziom zapasów jest 18 proc. niższy od 5-letniej średniej, a przed nami okres sezonowego spadku zapasów olejów" - zauważono w komentarzu.

Zdaniem analityków "słabo wypadły natomiast odczyty konsumpcji paliw". Jak podali, popyt na wszystkie paliwa spadł w ubiegłym tygodniu do 18,94 mln baryłek dziennie. Średnia czterotygodniowa kształtowała się na poziomie 19,55 mln baryłek dziennie, czyli 1,4 mln baryłek dziennie (6,7 proc.) niższym w porównaniu z rokiem 2021. (PAP)

autor: Anna Bytniewska