Francuski EDF, który – wraz z koreańskim KHNP i amerykańskim Westinghouse – rywalizuje o to, kto zbuduje elektrownię jądrową w Polsce, deklaruje, że wypełni założenia polskiej polityki jądrowej w zakresie finansowania inwestycji i jej harmonogramu

– Zarówno EDF, jak i francuski rząd są otwarte na rozmowy z polskim rządem w celu optymalizacji struktury finansowania polskiego programu jądrowego tak, aby osiągnąć cele strategiczne, które zostaną określone przez polski rząd – głosi odpowiedź na pytania DGP skierowane do firmy 5 lipca. Stanowiska Koreańczyków i Amerykanów opisaliśmy we wtorek (DGP nr 143/2022).
Według Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) Polska poszukuje strategicznego partnera, który zapewniłby do 49 proc. środków na budowę elektrowni. – Francuski rząd wyraźnie zadeklarował gotowość do rozważenia różnych sposobów udzielenia właśnie takiego wsparcia. Istnieją różne narzędzia finansowania, w szczególności finansowanie kapitałowe. Francja ma kilka instytucji wspierających tego typu programy, jak publiczny bank rozwoju SFIL, który może refinansować dług na konkurencyjnych warunkach – wskazuje EDF.
Podobnie jak Amerykanie i Koreańczycy, Francuzi oceniają, że harmonogram uruchomienia pierwszego reaktora pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce w 2033 r. określony w Programie Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) jest ambitny, ale możliwy do zrealizowania. Podtrzymują złożoną we wstępnej ofercie z październiku 2021 r. deklarację jego dotrzymania. Oferta ta obejmuje dostarczenie od czterech do sześciu reaktorów EPR w latach 2033–2043.
– W obecnej sytuacji możliwe i celowe byłoby przyspieszenie realizacji PPEJ poprzez jak najszybsze rozpoczęcie prac nad wyborem i przygotowaniem lokalizacji drugiej elektrowni, aby równolegle rozpocząć budowę obu obiektów – zauważa francuski dostawca technologii.
Na pytanie o udział polskiego przemysłu w realizacji inwestycji koncern odpowiada, że „w ramach prowadzonej przez EDF budowy dwóch reaktorów EPR w Wielkiej Brytanii już ponad 60 proc. wartości inwestycji trafiło do firm brytyjskich”. – Udział polskiego przemysłu w budowie elektrowni jądrowych w Polsce przez EDF może być na podobnym poziomie w przypadku budowy floty reaktorów w ramach polskiego programu – deklaruje.
Jak wskazuje, w Polsce jest wiele przedsiębiorstw, które mają możliwości, aby uczestniczyć w budowie elektrowni jądrowych. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zidentyfikowało ok. 350 takich firm. Trzydzieści pięć polskich firm pracowało przy budowie reaktorów EPR (takich, jakie EDF oferuje Polsce) w innych krajach (Finlandia, Francja, Wielka Brytania). EDF poinformował, że specjaliści koncernu spotykają się z polskimi firmami i „doradzają im w celu wstępnego zakwalifikowania ich do udziału w budowie elektrowni jądrowych zarówno w Polsce, jak i w innych krajach”. ©℗