KP-PSL składa projekt ustawy demonopolizującej przesył energii elektrycznej i gazu do poziomu powiatu. Powiaty powinny mieć możliwość budowy własnych sieci przesyłowych, co doprowadzi do ich samowystarczalności - powiedział w środę poseł Marek Sawicki (PSL).

W środę podczas konferencji prasowej w Sejmie poseł Koalicji Polskiej Marek Sawicki poinformował o złożeniu projektu nowelizacji Prawa energetycznego oraz ustawy o samorządzie powiatowym. "KP-PSL składa projekt ustawy demonopolizującej przesył energii elektrycznej i gazu do poziomu powiatu" - powiedział Sawicki.

Projekt ustawy przewiduje umożliwienie powiatom "możliwość budowy (...) własnych sieci przesyłowych energii elektrycznej i biogazu". "To w krótkim czasie ma doprowadzić do samowystarczalności energetycznej powiatów, w których miasta powiatowe nie przekraczają 50 tys. mieszkańców" - zaznaczył.

Sawicki podkreślił, że z samych "produktów ubocznych rolnictwa" można by wyprodukować "co najmniej 10 mln metrów sześciennych biogazu". "Jeśli dołożymy do tego biomasę komunalną, to mamy kolejne 5-6 mln metrów sześciennych" - dodał.

Cena wybudowania w Polsce 6 tys. biogazowni to zdaniem posła PSL koszt "ok. 120 mld zł". Jednak, jak podkreślił, roczne oszczędności z tytułu mniejszego zapotrzebowania na zakup obligacji ETS to 45 mld zł. Z kolei przychody z tych 6 tys. biogazowni "liczone w cenach z 2021 roku to kolejne 60 mld zł".

Unijny system handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS) działa od 2005 r. Określa on bezwzględny limit lub "pułap" całkowitej ilości niektórych gazów cieplarnianych, które mogą być emitowane każdego roku przez podmioty objęte systemem.

Były minister rolnictwa stwierdził, że "Niemcy na swoim terytorium mają 9 tys. biogazowni, a Polska niespełna 130". "Najwyższy czas wprowadzić rozwiązania, które pozwolą na rozwój tego rodzaju energetyki odnawialnej i ten projekt właśnie temu służy" - powiedział.

Polski system energetyczny, zdaniem Sawickiego, powinien być oparty o fotowoltaikę, elektrownie wiatrowe i biogazownie. "Od 8 do 20 biogazowni w powiecie zabezpiecza go w pełni na wypadek braku energii, czy niedoboru energii z wiatru czy słońca" - zaznaczył. Poseł podkreślił, że Polska ma wystarczające zasoby biomasy, aby "wyprodukować biogaz zastępujący dotychczasowy import".

Z początkiem czerwca minister klimatu i środowiska powołał zespół do spraw zwiększenia udziału biomasy w krajowym systemie elektroenergetycznym i ciepłowniczym. Zadaniem zespołu będzie identyfikacja barier w rozwoju rynku biomasy i przygotowanie rekomendacji do ich usunięcia. Opracowania i rekomendacje zespół ma przedstawić do 30 kwietnia 2023 r.

8 czerwca Sejm uwalił ustawę, w której zawarto w nim m.in. przepisy odblokowującej rozwój produkcji energii z biomasy. Chodzi o nowelę ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz niektórych innych ustaw, czkającą obecnie na podpis prezydenta.

W ustawie znalazły się m.in. zmiany w ustawie z dnia 20 lutego 2015 r. o odnawialnych źródłach energii, które mają ułatwić udział wytwórców biogazu w aukcjach a ogłoszenie samych aukcji możliwe będzie jeszcze w tym roku. "Dzięki tej zmianie możliwe będzie przeprowadzenie aukcji dla biogazu jeszcze w 2022 r., co pozwoli na szybsze rozpoczęcie planowanych do realizacji inwestycji w źródła wytwórcze biogazu. Intensyfikacja rozwoju wytwarzania biogazu jest niezbędna do zapewnienia bezpieczeństwa w wymiarze lokalnym i krajowym" – napisano w uzasadnieniu do projektu zmian.

W ustawie zwrócono uwagę na rozszerzenie ustawowego katalogu obiektywnych przesłanek (równocześnie specyficznych dla technologii biogazowej), których wystąpienie zwalniałoby z obowiązku nałożenia na inwestora kary za niedostarczenie 85 proc. wolumenu energii wykazanego w zwycięskiej ofercie aukcyjnej.

Dodano, że oczekiwana jest przez branżę biogazową, która wskazywała dotychczasowe brzmienie przepisów za barierę uniemożliwiającą uczestnictwo wytwórców biogazu w aukcjach. (PAP)

Autor: Adrian Kowarzyk