Drewno najniżej jakości oferowane przez Lasy Państwowe w pierwszej kolejności mogą kupić lokalni mieszkańcy - zakładają wytyczne o wsparciu odbiorców indywidualnych w nabywaniu drewna do celów opałowych - podał resort klimatu. W ten sposób LP chcą przeciwdziałać rosnącym cenom energii - dodano.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało w komunikacie, że na wniosek szefowej MKiŚ Anny Moskwy, Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych "przygotowała wytyczne dotyczące wsparcia możliwości nabywania przez konsumentów – odbiorców indywidualnych, surowca drzewnego do celów opałowych".

Jak dodano, Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych w czwartek wydała decyzję "w sprawie wytycznych kierunkowych wspierających możliwości nabywania przez konsumentów - odbiorców indywidualnych, surowca drzewnego do celów opałowych".

"Jej wprowadzenie stanowi reakcję na wzrost cen energii oraz materiałów opałowych. Resort klimatu i środowiska dokłada wszelkich starań, aby zapewnić dostępność drewna opałowego dla gospodarstw domowych" - wskazał resort.

"Wprowadza się wytyczne (...) wspierające możliwości nabywania przez konsumentów surowca drzewnego do celów opałowych (...) Zarządzenia nr 57 Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych z dnia 22 września 2021 r. w sprawie zasad sprzedaży drewna w Państwowym Gospodarstwie Leśnym Lasy Państwowe" - podano w decyzji.

MKiŚ podkreśliło, że ma to szczególne znaczenie dla mieszkańców terenów wiejskich, małych miasteczek, których gospodarstwa domowe nie są włączone do gminnych lub miejskich systemów ciepłowniczych.

Resort wyjaśnił, że w praktyce postanowienia decyzji oznaczają, "że drewno najniżej jakości, w pierwszej kolejności może zostać kupione przez lokalnych mieszkańców". Jak podkreślono, w ten sposób Lasy Państwowe "starają się przeciwdziałać trendom inflacyjnym i rosnącym cenom energii".

"W ostatnich latach obserwowaliśmy spadek zainteresowania możliwością samodzielnego pozyskiwania drewna przez ludność lokalną. Na wskazanym przez leśniczego terenie istnieje możliwość zbierania gałęzi na opał. Obecnie wyraźnie widzimy odwrócenie tego trendu" - powiedział, cytowany w komunikacie, wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka.

Ministerstwo wyjaśniło, że zastosowanie przemysłowe drewna opałowego, ze względu na jego niską jakość, jest mocno ograniczone.

"Należy przy tym podkreślić, że drewno w lasach zarządzanych przez PGL LP (Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe - PAP), nigdy nie było pozyskiwane w celu spalenia – jako surowiec opałowy wykorzystywane jest drewno najniższej jakości, obarczone wieloma wadami, głównie z wierzchołkowych części drzew" - wyjaśniło ministerstwo.

Z danych przedstawionych w czwartek w Sejmie przez wiceministra klimatu i środowiska Edwarda Siarki wynika, że w latach 2015-2020 pozyskiwano w polskich lasach od 35,5 do 41,6 mln m sześc. drewna rocznie. Przy czym - jak zaznaczył Siarka - największe wycięcia przypadły na rok 2017(40,6 mln m sześc.) oraz 2018 (41,6 mln m sześc.), kiedy usuwano skutki wichury, która przeszła przez Bory Tucholskie. (PAP)

autor: Aneta Oksiuta