Dwaj członkowie kierownictwa spółki, która jest właścicielem znajdującej się na terenie Polski części gazociągu jamalskiego, nie mogą wykonywać swoich obowiązków. Tak zdecydował sąd
Dwaj członkowie kierownictwa spółki, która jest właścicielem znajdującej się na terenie Polski części gazociągu jamalskiego, nie mogą wykonywać swoich obowiązków. Tak zdecydował sąd
/>
Kazimierz Nowak, figurujący w Krajowym Rejestrze Sądowym jako prezes EuRoPol Gazu, oraz Tomasz Flis, wpisany do KRS jako drugi wiceprezes tej spółki, decyzją Sądu Okręgowego w Warszawie zostali pozbawieni prawa reprezentowania przedsiębiorstwa i podejmowania jakichkolwiek decyzji w jego imieniu.
Nie mogą się też posługiwać sporządzonym przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, akcjonariusza EuRoPol Gazu, dokumentem stanowiącym, że Kazimierz Nowak został powołany na stanowisko prezesa tej firmy. Sędzia Piotr Wierzchowski podjął taką decyzję w celu zabezpieczenia roszczeń strony skarżącej, którą jest... EuRoPol Gaz. Sprawa toczy się przeciwko Nowakowi i Flisowi oraz spółkom PGNiG i Gas Trading, które są akcjonariuszami EuRoPol Gazu.
– To rozstrzygnięcie w praktyce oznacza, że zarząd EuRoPol Gazu nie może teraz podejmować żadnych decyzji – tłumaczy w rozmowie z DGP pragnąca zachować anonimowość osoba, która dobrze zna sprawę. Zarząd firmy składa się z czterech członków, z których dwóch reprezentuje stronę polską, a dwóch – rosyjską. Zgodnie ze statutem reprezentować ją mogą dwaj członkowie zarządu, ale tylko pod warunkiem, że jeden z nich jest przedstawicielem rosyjskiego, a drugi polskiego akcjonariusza. – EuRoPol Gaz ponownie znalazł się zatem w takiej samej sytuacji, w jakiej był już ponad dwa miesiące temu, gdy do dymisji podali się dwaj reprezentujący stronę polską członkowie zarządu – dodaje nasz rozmówca.
To właśnie po tym, jak na początku listopada 2013 r. prezes EuRoPol Gazu Mirosław Dobrut złożył prośbę o odwołanie ze stanowiska, a Zdzisław Jamka rezygnację z funkcji drugiego wiceprezesa spółki, polski akcjonariusz desygnował na te stanowiska Kazimierza Nowaka i Tomasza Flisa.
Jak się dowiedzieliśmy, Nowak jest obecnie na urlopie, a Flis był nieuchwytny. Danuta Dade, rzecznik EuRoPol Gazu, odmówiła nam odpowiedzi na pytania dotyczące sytuacji w spółce.
Żadnych informacji na ten temat nie otrzymaliśmy również od Gazpromu. Rosyjski koncern, podobnie jak nasze PGNiG, ma 48 proc. akcji firmy EuRoPol Gaz. W zarządzie reprezentują go obecnie Jurij Kałużskij jako pierwszy wiceprezes i Jewgienij Wasiukow jako trzeci wiceprezes.
O decyzjach sądu dotyczących Nowaka i Flisa nic nie wiedział Krzysztof Laskowski, prezes spółki Gas-Trading, która także jest akcjonariuszem EuRoPol Gazu.
– PGNiG nie otrzymało żadnej informacji w tej sprawie. Jeśli dostanie je z właściwego sądu, to przeanalizuje dokumenty, a następnie podejmie stosowne działania prawne – poinformowano nas w biurze prasowym gazowniczego koncernu. Jego przedstawiciele dodali, że Nowak i Flis zostali 24 grudnia 2013 r. wpisani przez sąd do KRS, nadal figurują w tym rejestrze i nadal są członkami zarządu EuRoPol Gazu.
– Zapewne PGNiG mogło sprawę obsady stanowisk w zarządzie EuRoPol Gazu rozstrzygnąć w taki sposób, by nie budziło to wątpliwości prawnych – komentuje Andrzej Szczęśniak, analityk rynku paliw. – Z tego, że sąd zakwestionował podjęte decyzje, można wysnuć jeden wniosek: PGNiG powinno mieć lepszych prawników – dodaje.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama