UOKiK może zabronić spółce stosowania w kontraktach klauzul zakazujących odsprzedaży gazu. Zapisy tego typu znajdują się w umowach PGNiG na sprzedaż surowca największym odbiorcom.
UOKiK może zabronić spółce stosowania w kontraktach klauzul zakazujących odsprzedaży gazu. Zapisy tego typu znajdują się w umowach PGNiG na sprzedaż surowca największym odbiorcom.
Tak twierdzą klienci koncernu – spółki chemiczne i naftowe. Przekonują, że zgodnie z kontraktami, choć kupują gaz, nie mogą nim swobodnie dysponować.
– Tego typu warunki kontraktowe są niedopuszczalne. Jeśli ktoś kupi gaz, to dlaczego ma nie mieć prawa, by go dalej odsprzedać? To bariera ograniczająca płynność rynku i blokująca rozwój konkurencji – podkreśla Marek Woszczyk, prezes URE, który przekazał sprawę do zbadania Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
– Prowadzimy postępowanie wyjaśniające, mające na celu wstępne ustalenie, czy zasady sprzedaży gazu przez PGNiG mogą stanowić naruszenie przepisów ustawy o ochronie konkurencji, uzasadniające wszczęcie postępowania antymonopolowego – informuje Małgorzata Cieloch, rzecznik UOKiK.
Jednak PGNiG twierdzi, że nie ogranicza swoim odbiorcom prawa do swobodnego dysponowania zakupionym surowcem.
– W stosowanych wzorcach umów kompleksowych komentowana klauzula umowna nie zabrania odsprzedaży gazu zakupionego od PGNiG. Wymagamy jedynie, aby odbiorcy paliwa gazowego deklarowali, czy kupowane paliwo gazowe przeznaczone będzie na własne potrzeby odbiorcy, czy też do dalszej odsprzedaży – przekonują w spółce. Joanna Zakrzewska, rzecznik PGNiG, dodała jednocześnie, że w nowych wzorcach umów kwestia tych zapisów została doprecyzowana. – Nie powinny już budzić żadnych wątpliwości – zapewnia.
Prawo do odsprzedaży zakupionego gazu ma spore znaczenie dla liberalizacji rynku gazu. Jutro uruchomiona zostanie giełda tego surowca na Towarowej Giełdzie Energii. Spółki będą mogły na niej swobodnie kupować i sprzedawać paliwo. Możliwość handlowania nadwyżkami gazu zwiększyłaby płynność tego rynku, a więc ułatwiłaby innym firmom możliwość zaopatrywania się w surowiec w inny sposób niż w PGNiG. Dodatkowym czynnikiem, który mógłby skłaniać firmy do tego rozwiązania, jest spadek cen przesyłu. URE zatwierdził nową taryfę Gaz-Systemu, w której stawki są o 3 proc. niższe niż w poprzedniej.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama