"Stagnacja na rynku europejskim i nadpodaż na rynku światowym powodują, że wzrasta konkurencja i cena węgla spada. Spółki węglowe muszą się z tym zmierzyć. Przekonuję zarządy i rady nadzorcze spółek, że muszą pilnować kosztów, aby sprostać trudnej sytuacji na rynku" - powiedział PAP Tomczykiewicz.
Pytany, czy ceny węgla dla energetyki mogą spaść w 2013 roku, wiceminister gospodarki odpowiedział: "Tak. Wygląda na to, że ilość węgla na zwałach - 8 mln ton w energetyce i 7,5 mln ton w spółkach węglowych - zmusi do obniżki cen węgla".
"Nie chcę wyrokować i sugerować, jaka może być skala tej obniżki, to w dużej mierze będzie zależało od negocjacji obu stron. Liczymy na to, że zgodnie z prognozami rynek w połowie przyszłego roku odbije i tych kłopotów już nie będzie" - dodał Tomczykiewicz.