Dzięki rządowemu programowi Inwestycje Polskie moglibyśmy zorganizować finansowanie na budowę nowych gazociągów w Polsce, w tym budowę połączeń gazowych Polska-Czechy i Polska-Słowacja - mówi PAP prezes Gaz-System Jan Chadam.

Obecnie Gaz-System realizuje projekt budowy ponad 1000 km nowych gazociągów. Najważniejsze z nich powstają w północno-zachodniej i środkowej Polsce (Szczecin-Lwówek, Świnoujście-Szczecin, Szczecin-Gdańsk, Rembelszczyzna-Gustorzyn i Gustorzyn-Odolanów). Mają być gotowe do końca 2014 r.

Kolejnym etapem rozwoju polskiego systemu przesyłowego mają być nowe gazociągi w ramach wspieranego przez Unię Europejską tzw. gazowego korytarza północ-południe, który połączy budowany obecnie terminal LNG (skroplonego gazu) w Świnoujściu, przez południową Polskę, Czechy, Słowację i Węgry, z planowanym terminalem w Chorwacji na wyspie Krk.

"W tym celu planujemy w latach 2014-2017 wybudować kolejne prawie 1000 km gazociągów. Wartość tych inwestycji szacowana jest na 4,5-5 mld zł. Możliwość sfinansowania tych inwestycji w ramach rządowego programu Polskie Inwestycje znacznie ułatwiłoby pozyskanie kapitału na ich realizację" - powiedział PAP Chadam.

Wyjaśnił, że w ramach nowego programu inwestycyjnego w zachodniej Polsce ma powstać 7 nowych gazociągów o łącznej długości około 460 km. "Przedłużeniem tego systemu mogłoby być połączenie Polska - Czechy o dużej przepustowości i długości około 60 km. System przesyłowy w kraju zostałby rozbudowany także w kierunku wschodnim, co umożliwi przesył gazu przez Podkarpacie i na Słowację z wykorzystaniem połączenia Polska - Słowacja. Ta część programu obejmuje budowę 4 gazociągów o długości około 420 km" - zaznaczył.

Chadam uważa, że w ramach programu mogłaby zostać sfinansowana także budowa trzech tłoczni gazu w zachodniej i centralnej części Polski oraz modernizacja już istniejących.

Jak dodał, Gaz-System mógłby skorzystać z programu Inwestycje Polskie w jeden z trzech możliwych sposobów: "Pierwszym z nich jest inwestycja gotówkowa spółki należącej do Skarbu Państwa, na przykład poprzez objęcie akcji lub udziałów w spółce celowej, powołanej do zrealizowania konkretnego projektu inwestycyjnego" - powiedział. Wyjaśnił, że takie rozwiązanie będzie uzasadnione, jeśli Gaz-System nie będzie posiadał wystarczających środków finansowych, które umożliwią realizację projektu.

"Każdy projekt musi posiadać określony poziom kapitałów własnych, by na pozostałą część można było pozyskać finansowanie dłużne - poprzez kredyt, emisję obligacji czy inne instrumenty rynku finansowego. Najczęściej bywa to 20-50 proc. całości finansowania, ale to zawsze zależy od konkretnego projektu. Im projekt bardziej wiarygodny, obarczony mniejszym ryzykiem, tym wyższa skłonność rynku do zaakceptowania wyższego poziomu długu i tym niższy poziom niezbędnego kapitału własnego" - powiedział.

Drugim sposobem skorzystania z Inwestycji Polskich jest kredyt z Banku Gospodarstwa Krajowego, a trzecim - uzyskanie poręczenia ze strony BGK na pozyskanie pieniędzy z rynku.

"Dalsza rozbudowa systemu przesyłowego i budowa kolejnych nowych gazociągów to konieczność. Wynika to z potrzeb polskiej gospodarki, budowy elektrowni, rozbudowy zakładów chemicznych. Bez tych inwestycji rozwój przedsiębiorstw w tych branżach nie będzie możliwy. Zaniedbania w tym zakresie są ogromne i jeśli chcemy rozwijać polską gospodarkę, musimy je zniwelować" - uważa Chadam.

Gaz-System zarządza majątkiem o wartości ok. 5 mld zł, na który składają się głównie elementy systemu przesyłowego, m.in. ponad 9,7 tys. km gazociągów wysokiego ciśnienia, 14 tłoczni, 56 węzłów oraz 970 punktów wyjścia. Spółka zatrudnia ponad 2 tys. osób.

Spółka zapewniła już finansowanie dla obecnie realizowanych inwestycji, m.in. terminalu LNG w Świnoujściu, gazociągów i interkonektorów. Ich całkowita wartość to ok. 8 mld zł (w latach 2010-2014). Inwestycje są finansowane ze środków własnych spółki, funduszy unijnych, Europejskiego Banku Inwestycyjnego, Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju oraz konsorcjum banków komercyjnych.

W piątkowym wystąpieniu w Sejmie premier Donald Tusk zapowiedział utworzenie specjalnej spółki, która ma realizować program zatytułowany "Inwestycje Polskie". Jej operatorem ma być BGK, który do 2015 r. otrzyma 40 mld zł. Szef rządu zaznaczył, że kwota ta nie obciąży deficytu lub długu publicznego.

Rozwiązania zaproponowane w rządowym programie Inwestycje Polskie nie polegają na wsparciu z budżetu państwa, ale mają ułatwić spółkom, które mają dobrze przygotowane, rentowne projekty inwestycyjne, organizację finansowania na te projekty.

/