Kapitał emerytalny gromadzimy między innymi poprzez odprowadzanie składek do ZUS. Mimo że robimy to w każdym miesiącu, nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jaka będzie wysokość emerytury. Wpływa na to kilka czynników. Jakie zarobki obecnie gwarantują 4 tys. zł emerytury?
Emeryturę z ZUS mogą otrzymać osoby, które ukończyły wiek emerytalny (60 lat w przypadku kobiet, 65 lat dla mężczyzn), opłaciły co najmniej jeden dzień składki z tytułu ubezpieczenia społecznego lub ubezpieczenia emerytalnego i rentowego oraz nie mają świadczenia emerytalnego przyznanego z powodu podwyższenia wieku emerytalnego.
Powyższe wytyczne dotyczą osób, które urodziły się po 31 grudnia 1948 r.
Od czego zależy wysokość emerytury?
Kluczowy czynnik dla wysokości emerytury to okresy składkowe. Jak podaje rzecznik ZUS Sebastian Szczurek, osoby z najwyższymi świadczeniami przyznanymi przez ZUS przepracowały i składkowały kilkadziesiąt lat. Z kolei seniorzy z tzw. groszowymi emeryturami zwykle wykazywali kilkutygodniowe, a nawet kilkudniowe okresy legalnej i oskładkowanej pracy.
Okresy składkowe to najważniejszy z czynników decydujących o wysokości emerytury, jednak są też inne, które należy wziąć pod uwagę. Na wysokość świadczenia duży wpływ ma również wiek. ZUS wylicza emeryturę na podstawie uśrednionej długości dalszego życia, którą prezes GUS jest zobowiązany podać do końca marca każdego roku. Dane są publikowane w Monitorze Polskim.
ZUS wylicza emeryturę, dzieląc podstawę obliczenia przez średnią dalszą długość trwania życia wyrażoną w miesiącach.
4 tys. emerytury. Ile trzeba zarabiać, aby tyle mieć?
Aktualnie emerytura minimalna wynosi 1781 zł brutto, co po odliczeniu podatków daje 1623,28 zł „na rękę”. Tymczasem płaca minimalna to 4300 brutto, a więc prawie 2,5 razy więcej. Nasuwa się wniosek, że trudno godnie żyć, otrzymując minimalną emeryturę. Ile zatem trzeba byłoby zarabiać, aby emerytura zbliżyła się do obecnej płacy minimalnej i wynosiła 4 tys. zł?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, można skorzystać z kalkulatora, który przygotował ZUS. Na stronie Zakładu sprawdzimy, ile szacunkowo emerytury możemy się spodziewać po osiągnięciu przez nas wieku emerytalnego. Kalkulator obliczy wysokość świadczenia po podaniu przez nas następujących informacji: wysokości ostatnich zarobków, wieku, planowanego przejścia na emeryturę.
Przykład
Według kalkulatora obecnie czterdziestoletni mężczyzna, aby dostać 4 tys. emerytury, powinien dziś zarabiać nieco ponad 8 tys. zł brutto.
Z kolei czterdziestoletnia kobieta, jeśli chciałaby otrzymać 4 tys. emerytury, musiałaby zarabiać ok. 11 tys. zł brutto.
Duże różnice wynikają z tego, że kobiety przechodzą na emeryturę o 5 lat szybciej niż mężczyźni. Ponadto żyją dłużej, w związku z czym zgromadzony kapitał należy podzielić przez większą liczbę miesięcy dalszego trwania życia.
Ekspert: Emerytury spadną o połowę
Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP, zwraca uwagę, że obecnie w Polsce średnia pensja to jest ok. 8000 zł, a pensja „środkowego” Polaka, gdzie połowa Polaków zarabia więcej, połowa mniej, to ok. 6,5 tys. zł.
– 25 proc. jego ostatniej pensji to wysokość emerytury, której może się spodziewać, czyli 1600 zł. Przy czym połowa Polaków będzie dostawała jeszcze mniej. O tym głośno się nie mówi, ale nasze emerytury tak naprawdę spadną o połowę – wyjaśnia Kamil Sobolewski.
Ekonomista podkreśla, że system emerytalny wymaga naprawy, kompleksowego podejścia, a także zbiorowej odpowiedzialności i zrozumienia, w jaki sposób działa.
– Musimy sobie uświadomić, że mamy jeden „tort”, którym wszyscy się dzielimy i sami go produkujemy. Jeśli chcemy zwiększyć dobrobyt w Polsce, powinniśmy zwiększyć produkcję, a nie ilość pieniędzy, które przekazujemy wszystkim – 13. i 14. emerytury, rodzicom, nauczycielom, instruktorowi publicznemu, zarabiającym minimalną pensję. W ten sposób tylko napędzamy inflację i tak naprawdę nikomu nic nie dajemy – tłumaczy Sobolewski.
Podsumowanie
Dzięki kalkulatorowi, który udostępnił ZUS, możemy sprawdzić, ile powinniśmy zarabiać, aby otrzymać określoną wysokość emerytury. Wyniki obliczeń nie napawają optymizmem, szczególnie dla kobiet. Ekonomiści wskazują, że powinniśmy odkładać na emeryturę we własnym zakresie, nawet jeśli zostało nam jeszcze wiele lat pracy i wiek emerytalny wydaje się odległy.
Główny ekonomista pracodawców RP Kamil Sobolewski wskazuje, że w celu oszczędzania na emeryturę warto rozważyć miejsca, gdzie państwo zachęca do tego ulgami podatkowymi, zwłaszcza PPK, warto pomyśleć również o IKE i IKZE.