ZUS wyda zaświadczenie A1, jeśli pracodawca znaczną część działalności wykonuje w Polsce, a pracownika wyśle do pracy w innym państwie na czas nie dłuższy niż 24 miesiące i nie w celu zastępstwa za inną osobę.

Obecnie wiele osób pracuje jednocześnie w kilku krajach Unii Europejskiej. Teoretycznie w takiej sytuacji powinny podlegać ubezpieczeniom społecznym w każdym z tych krajów. Aby tego uniknąć, rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 z 29 kwietnia 2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (Dz.Urz. UE z 2004 r. L 166, s. 1; dalej: rozporządzenie 883/2004) wprowadzono ogólną zasadę, że można podlegać ubezpieczeniom społecznym tylko w jednym państwie członkowskim UE. Jego szczegółowe przepisy określają, ustawodawstwu którego kraju podlega osoba w konkretnej sytuacji. Aby potwierdzić, że dana osoba podlega ubezpieczeniom społecznym w danym kraju, właściwa instytucja ubezpieczeniowa (w Polsce – ZUS) wydaje zaświadczenie A1. Jest ono podstawą, aby instytucje ubezpieczeniowe w innych krajach nie żądały opłacania składek za ubezpieczonego. [ramka]

Jednak kwestia wydawania A1, zarówno w Polsce, jak i w innych krajach UE, bardzo często jest przyczyną sporów ubezpieczonych i płatników z instytucjami ubezpieczeniowymi, a więc w Polsce – z ZUS.

Ostatnio ukazało się uzasadnienie do wyroku Sądu Najwyższego z 4 czerwca 2024 r., sygn. akt III USKP 90/23. W rozpatrywanej przez SN sprawie ZUS odmówił wydania zaświadczenia A1, ponieważ pracownik wykonywał pracę tylko poza Polską na rzecz dwóch podmiotów. Pracodawca próbował udowodnić, że pracował także w Polce. Jednak zdaniem ZUS przedstawione przez pracodawcę rozliczenie czasu pracy nie było wiarygodne i zostało wykonane, aby uzyskać zaświadczenie A1. ZUS wydał decyzję po przeprowadzeniu postępowania, w trakcie którego m.in. rozmawiał z innym pracownikami, którzy potwierdzili, że wszyscy pracownicy i zleceniobiorcy swoją pracę wykonywali wyłącznie za granicą (przede wszystkim w Niemczech). Trzeba dodać, że ZUS wcześniej w tym samym stanie faktycznym wydawał zaświadczenia A1, a dopiero po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego zdecydował, że nie przedłuży zaświadczenia.

Zasady ogólne

Aby wyjaśnić, czego dotyczy spór, trzeba przywołać szczegółowe przepisy rozporządzenia 883/2004. Zgodnie z zasadą ogólną określoną w art. 11 ust. 1 można podlegać ubezpieczeniom społecznym tylko w jednym państwie członkowskim. Zasada ta została doprecyzowana w ust. 3 w następujący sposób:

a) osoba wykonująca w danym państwie pracę najemną lub pracę na własny rachunek podlega ustawodawstwu tego państwa;

b) urzędnik służby cywilnej podlega ustawodawstwu państwa, jakiemu podlega zatrudniająca go administracja;

c) osoba otrzymująca zasiłek dla bezrobotnych na podstawie ustawodawstwa państwa zamieszkania podlega ustawodawstwu tego państwa;

d) osoba powołana lub odwołana ze służby w siłach zbrojnych lub służby cywilnej w danym państwie podlega ustawodawstwu tego państwa;

e) każda inna osoba, do której nie mają zastosowania powyższe przepisy, podlega ustawodawstwu tego państwa, w którym ma miejsce zamieszkania.

Z kolei art. 13 rozporządzenia 883/2004 przewiduje zasady określania właściwego ustawodawstwa, gdy dana osoba wykonuje pracę w dwóch lub kilku państwach. Zgodnie z jego ust. 1 osoba, która normalnie wykonuje pracę najemną w dwóch lub więcej państwach członkowskich, podlega:

„a) ustawodawstwu państwa członkowskiego, w którym ma miejsce zamieszkania, jeżeli wykonuje znaczną część pracy w tym państwie członkowskim; lub

b) jeżeli nie wykonuje znacznej części pracy w państwie członkowskim, w którym ma miejsce zamieszkania:

(i) ustawodawstwu państwa członkowskiego, w którym znajduje się siedziba lub miejsce wykonywania działalności przedsiębiorstwa lub pracodawcy, jeżeli jest zatrudniona przez jedno przedsiębiorstwo lub jednego pracodawcę; lub

(ii) ustawodawstwu państwa członkowskiego, w którym znajduje się siedziba lub miejsce wykonywania działalności przedsiębiorstw lub pracodawców, jeżeli jest zatrudniona przez co najmniej dwa przedsiębiorstwa lub co najmniej dwóch pracodawców, których siedziba lub miejsce wykonywania działalności znajduje się tylko w jednym państwie członkowskim; lub

(iii) ustawodawstwu państwa członkowskiego, w którym znajduje się siedziba lub miejsce wykonywania działalności przedsiębiorstwa lub pracodawcy, innego niż państwo członkowskie jej zamieszkania, jeżeli jest zatrudniona przez dwa lub więcej przedsiębiorstw lub dwóch lub więcej pracodawców, których siedziba lub miejsce wykonywania działalności znajduje się w dwóch państwach członkowskich, z których jedno jest państwem członkowskim jej zamieszkania; lub

(iv) ustawodawstwu państwa członkowskiego, w którym ma miejsce zamieszkania, jeżeli jest zatrudniona przez dwa lub więcej przedsiębiorstw lub dwóch lub więcej pracodawców, a co najmniej dwa z tych przedsiębiorstw lub dwóch z tych pracodawców mają siedzibę lub miejsce wykonywania działalności w różnych państwach członkowskich innych niż państwo członkowskie miejsca zamieszkania”.

Trzeba jeszcze zwrócić uwagę na zasadę określoną w art. 12 ust. 1 rozporządzenia 883/2004, który przewiduje specjalne zasady dla tzw. delegowanych. Zgodnie z nim osoba, która wykonuje działalność jako pracownik najemny w danym państwie w imieniu pracodawcy, który normalnie prowadzi tam swą działalność, a która jest delegowana do innego państwa, nadal podlega ustawodawstwu pierwszego państwa, jeśli przewidywany czas delegowania nie przekracza 24 miesięcy i osoba ta nie jest wysłana, by zastąpić inną delegowaną osobę. Z tego przepisu korzysta wielu pracodawców, ale muszą oni udowodnić, że znaczna część działalności firmy jest prowadzona w Polsce (przyjmuje się, że nie mniej niż 25 proc. działalności). Stosować tego przepisu nie mogą więc np. agencje pracy, które w Polsce prowadzą jedynie rekrutacje, a zatrudnione przez nich osoby wykonują pracę tylko za granicą.

Inna podstawa

W rozpatrywanej przez SN sprawie podstawą do odmowy wydania zaświadczenia był art. 11 ust. 3 lit. a rozporządzenia 883/2004 (osoba wykonująca w danym państwie pracę najemną lub pracę na własny rachunek podlega ustawodawstwu tego państwa), z uzasadnieniem, że w spornym okresie pracownik wykonywał pracę na terytorium jednego państwa członkowskiego (innego niż Polska). Decyzja ta zdaniem ZUS przesądzała o braku możliwości zastosowania do sytuacji pracownika przywołanego wyżej art. 13 ust. 1 lit. b ppkt (ii) rozporządzenia nr 883/2004. Konsekwencją tego stanowiska było także cofnięcie zaświadczenia A1.

Sąd I instancji zmienił decyzję ZUS i uznał, że zaświadczenie za sporny okres powinno być wydane, ale sąd II instancji przyznał rację ZUS. Sąd II instancji ustalił, że oba podmioty celowo zatrudniały pracowników, żeby wykonywali oni pracę za granicą, a praca w Polsce miała jedynie charakter marginalny. Płatnicy mają siedzibę w Polsce, polską administrację i rekrutują tu pracowników, ale nie prowadzą znacznej część działalności na terytorium Polski, co jest zasadnicze dla zastosowania art. 12 ust. 1 rozporządzenia 883/2004. A skoro płatnicy zatrudniający osobę, której sporne A1 dotyczy, nie spełniają warunku prowadzenia znacznej części działalności na terenie Polski, nie mogą również delegować pracowników z Polski na terytorium innego kraju w rozumieniu art. 12 ust. 1.

Artykuł 12 ust. 1 to jednak niejedyny przepis, na mocy którego pracownik, którego dotyczy spór, mógł nadal podlegać ustawodawstwu polskiemu. Zauważył to SN i uchylił wyrok sądu apelacyjnego. Stwierdził, że sąd ten nie dokonał oceny roszczenia przez pryzmat art. 13 ust. 1 lit. b (ii) rozporządzenia nr 883/2004. Błędnie skupił się natomiast na weryfikacji możliwości zastosowania art. 12 ust. 1. Tymczasem zdaniem SN sąd apelacyjny powinien rozważyć, czy zastosowanie ma art. 13 ust. 1 lit. b ppkt (ii), co również pozwoliłoby stwierdzić, że pracownik nadal podlega ustawodawstwu polskiemu. Zastosowanie tego przepisu byłoby możliwe jedynie wtedy, gdyby pracownik wykonywał pracę w przynajmniej dwóch państwach. A tego sąd apelacyjny nie przeanalizował, choć powinien. ©℗

Zasady wydawania A1

Jaka jest podstawa prawna?

Zaświadczenie A1wydawane jest na podstawie art. 19 ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 987/2009 z 16 września 2009 r. dotyczącego wykonywania rozporządzenia (WE) nr 883/2004 w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (Dz.Urz. UE z 2009 r. L 284, s. 1). Jeśli ZUS odmawia wydania zaświadczenia A1, musi w tej sprawie wydać decyzję. Od takiej decyzji można złożyć odwołanie do sądu.

Co potwierdza?

Potwierdza ono, że dana osoba podlega ubezpieczeniom społecznym w kraju wydania dokumentu. Posiadanie takiego dokumentu pozwala, aby za daną osobę płatnik nie musiał opłacać składek w innym kraju, w którym wykonuje ona pracę – zgodnie z ogólną zasadą koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego.

Czy inna instytucja ubezpieczeniowa może zakwestionować?

Zagraniczne instytucje ubezpieczeniowe mogą podać w wątpliwość zasadność wydawania zaświadczenia A1 przez ZUS. Nie mogą go jednak samodzielnie wycofać z obiegu, a jedynie zawiadomić ZUS o powziętych wątpliwościach. ZUS przeprowadza wówczas postępowanie w tej sprawie i stwierdza, co dalej z zaświadczeniem A1.

Jak wycofać?

Instytucja, która wydała zaświadczenie A1 (w tym przypadku ZUS), może wycofać zaświadczenie A1 z urzędu, jeśli stwierdzi , że zaświadczenie zawiera informacje niezgodne z rzeczywistością. Nie musi konsultować tego z instytucją innego państwa (np. niemiecką). ©℗