Rząd przedstawił wspólne stanowisko wobec obywatelskiego projektu dotyczącego renty wdowiej. Jej wysokość będzie dużo niższa od tej zaproponowanej w pierwotnej wersji, pod którą podpisało się ponad 200 tys. Polaków. Ile wyniesie renta wdowia? I dla kogo jest skierowane to wsparcie?
Rząd opublikował wczoraj stanowisko wobec obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw w celu wprowadzenia renty wdowiej. Oceniono, że ów dokument wpisuje się w zobowiązanie koalicji rządzącej do zapewnienia godnych warunków dla seniorów po śmierci współmałżonka, ale wymagał dostosowania do możliwości finansowych budżetu państwa.
– Troszczymy się o najsłabszych i realizujemy obietnice. Przypominam, że w umowie Koalicji 15 października było zawarte wsparcie osoby starszej po śmierci małżonka. Przyjęcie pozytywnego stanowiska rządu wobec projektu obywatelskiego, wskazanie realistycznych możliwych uwarunkowań dojścia do realizacji tego świadczenia, jest dowodem na to, że nie rzucamy słów na wiatr – mówiła ministra Agnieszka Dziemianowicz – Bąk.
Renta wdowia – od kiedy?
Renta wdowia to możliwość pobierania łącznie renty rodzinnej oraz innego świadczenia emerytalno-rentowego, np. emerytury czy renty z tytułu niezdolności do pracy. Projekt przewiduje m.in., że jedno ze świadczeń wypłacane byłoby w całości, a drugie w części.
Świadczenie to według informacji Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ma wejść w życie od 1 stycznia 2025 roku. Wówczas wypłaty na nowych zasadach rozpoczną się od 1 lipca 2025 roku. Jak wskazano, Zakład Ubezpieczeń Społecznych musi mieć czas, aby odpowiednio przygotować się do realizacji tego zadania.
Renta wdowia – dla kogo?
– Zamożniejsi emeryci nie będą z tego korzystali – powiedział Donald Tusk podczas konferencji. Kto więc skorzysta z renty wdowiej?
Podczas konferencji Donalda Tuska i Agnieszki Dziemianowicz-Bąk wskazano, że renta wdowia nie będzie dla wszystkich – pobierać nią będą mogli tylko ci najbardziej potrzebujących. W stanowisku opublikowanym przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów wskazano, że właściwa realizacja wymaga doprecyzowania kręgu uprawnionych do renty rodzinnej. Dlatego też proponuje się limit świadczeń w zbiegu, aby rentę wdowią wypłacać bez konsekwencji zmniejszenia sumy świadczeń w zbiegu do limity wynoszącego trzykrotność najniższej emerytury.
Renta wdowia – ile wyniesie?
Zaproponowano, aby wprowadzić kroczący model dochodzenia do ostatecznej, docelowej wysokości drugiego podlegającego wypłacie świadczenia w zbiegu. Ten model ma uwzględniać możliwości finansowe budżetu państwa, Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz Funduszu Emerytalno-Rentowego Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.
Zdaniem rządu optymalny model to taki, który zakłada, aby drugie świadczenie wypłacane było:
- w okresie od 1 lipca 2025 roku do 31 grudnia 2026 roku w wysokości 15 proc.
- w okresie od 1 stycznia 2027 roku w wysokości 25 proc.
"Kształtowanie wysokości drugiego świadczenia pozostającego w zbiegu musi być traktowane jako instrument polityki społecznej, który służy zapobieżeniu zjawisku degradacji ekonomicznej gospodarstw emerytów i rencistów wskutek śmierci małżonka, oraz być rozpatrywane w szerszym kontekście sytuacji społeczno-ekonomicznej osób starszych. Dlatego w 2028 roku Rada Ministrów dokona weryfikacji wskaźnika wysokości świadczeń w zbiegu, aby ocenić możliwość i zasadność jego podwyższenia" – czytamy w informacji rządu.
Przypomnijmy, że w projekcie ustawy zawarto inne założenia. Pierwszy wariant zakładał pobieranie renty rodzinnej zwiększonej o 50 proc. własnego świadczenia emerytalno-rentowego, drugi natomiast – pobieranie swojego świadczenia w całości, a renty rodzinnej w 50 proc. – jednak te warianty są już nieaktualne.
W zależności od tego, czy z renty wdowiej skorzystałoby 75 czy też 100 proc. potencjalnych beneficjentów, koszt dla budżetu państwa, FUS i KRUS wyniesie: w 2025 roku – od 3,2 mld do 4,2 mld, w 2026 roku – od 6,7 mld do 9 mld, a w 2027 roku – od 11,9 mld do 15,8 mld.