Donald Tusk i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przedstawili założenia projektu dotyczącego renty wdowiej. Dzisiaj Rada Ministrów przyjęła stanowisko wobec obywatelskiego projektu. Okazuje się, że będzie on różnił się od pierwszej wersji.
– Dzięki pani minister i współpracy innych ministerstw udało się uzyskać wspólne stanowisko. Te miesiące pokazały, że umiemy efektywnie pracować, przez co wygrywamy ważne sprawy dla Polek i Polaków. Te najsmutniejsze przypadki śmierci któregoś z małżonków oznaczają nie tylko dramat z powodu odejścia, ale też dramat finansowy. I taki był powód, dla którego naszą intencją będzie wprowadzenie tak zwanej renty wdowiej – powiedział Donald Tusk.
I dodał, że intencją rządu będzie wprowadzenie tzw. renty wdowiej, czyli możliwości przejęcia, przynajmniej części, emerytury zmarłego małżonka czy zmarłej żony. – Pozwoli to wszystkim tym, którzy w takiej sytuacji się znaleźli, aby przetrwać najtrudniejsze chwile – wskazał.
– Polityka społeczna to nie tylko rodzice małych dzieci. Odpowiedzialna polityka społeczna to troska o osoby starsze (…). Niewątpliwie takim momentem jest utrata najbliższej osoby. (…) 9 listopada 2022 roku Lewica z OPZZ rozpoczęła zbiórkę podpisów pod ustawą. Jestem niezwykle szczęśliwa, dziś do grona ponad 200 tys. obywateli dołącza Rada Ministrów i rząd Koalicji 15 Października. Na czwartek zaplanowane jest drugie czytanie obywatelskiego projektu – powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Podczas konferencji Donald Tusk został zapytany o źródła finansowania projektu.
– Nie ma żadnych tajemnych źródeł finansowania. To jest projekt, który będzie uwzględniony w naszych późnych planach budżetowych. Pani minister w tych, długich burzliwych dyskusjach wewnątrz koalicji uznała, że będziemy dochodzili do tych 25 procent pewnymi etapami, żeby nie było szoku budżetowego. Minister finansów jest bardzo czuły. On wie, że jest odpowiedzialny za kondycję finansową państwa, za stabilność finansową i za deficyt. Pytałem go wczoraj pięć razy o to, czy zmieścimy to w budżecie na przyszłe lata. Po tych zmianach, po tym rozłożeniu będziemy w stanie to dźwignąć – relacjonował Donald Tusk.
Premier powiedział, że stanowisko rządu skroiło obywatelski projekt do wymiarów, które są do dźwignięcia przez budżet.
– Zakładamy, że w pierwszym roku wydamy 4 mld zł, potem 9 mld zł a następnie kilkanaście miliardów, a potem Rada Ministrów będzie decydowała co dalej – uzupełniła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
– Zamożniejsi emeryci nie będą z tego korzystali – powiedział Donald Tusk.
Dwa warianty renty wdowiej
Przypomnijmy: projekt dotyczący renty wdowiej zakładał dwa warianty tego świadczenia.
Pierwszy wariant zakłada pobieranie renty rodzinnej zwiększonej o 50 proc. własnego świadczenia emerytalno-rentowego, drugi natomiast – pobieranie swojego świadczenia w całości, a renty rodzinnej w 50 proc.
Wprowadzenie renty wdowiej ma na celu zapewnienie lepszych warunków finansowych osobom starszym, które po stracie współmałżonka są postawione wobec konieczności samodzielnego gospodarowania.