Na koniec kwietnia aktywa zgromadzone na rachunkach uczestników PPK (pracowniczych planów kapitałowych) przekroczyły 25 mld zł. Rosną, bo regularnie przybywa oszczędzających w ten sposób na emeryturę, a jednocześnie wzrost kursów akcji na GPW podbija ich wyceny. W notowanych na krajowym rynku spółkach PPK mają ulokowane ok. 35 proc. aktywów, a razem z akcjami zagranicznymi udział tego rodzaju aktywów to ok. 40 proc.

W dalszym ciągu jednak zdecydowanie największą kwotą oszczędności emerytalnych Polaków, poza ZUS (gdzie mamy ok. 4 bln zł), dysponują otwarte fundusze emerytalne. Od 2014 r. oszczędzanie na emeryturę w tej formie jest dobrowolne. Spośród niemal 14,5 mln osób, których aktywami zarządzają fundusze, w dalszym ciągu ok. 2 mln uczestników zasila swoje rachunki wpłatami. Zgodnie z obowiązującymi regulacjami do OFE można przelewać niecałe 15 proc. obowiązkowych składek emerytalnych.

Pozostała ich część trafia na rachunki w ZUS. Równolegle działa tzw. suwak bezpieczeństwa. Aktywa uczestników OFE, którym do emerytury zostało mniej niż 10 lat, są stopniowo przelewane do ZUS – podzielone na 120 comiesięcznych rat. Ten mechanizm powoduje, że OFE stopniowo tracą uczestników – przez 12 miesięcy (do marca 2024 r.) liczba oszczędzających spadła o ponad 600 tys. osób. Teoretycznie każda osoba trafiająca na rynek pracy może się zapisać do OFE. W praktyce jednak, ponieważ fundusze nie mogą się reklamować, prawie nikt z tej możliwości nie korzysta.

Gdy się patrzy na bieżące stopy zwrotu, decyzja o rezygnacji z dodatkowych oszczędności emerytalnych wydaje się nieopłacalna. Uwarunkowania regulacyjne sprawiają, że większość pieniędzy OFE lokują w akcje – obecnie ich udział przekracza 90 proc. aktywów. Konsekwencją są znaczne wahania wartości aktywów. W 2022 r., gdy kursy na GPW spadały, fundusze traciły.

Pod względem wyników inwestycyjnych OFE wygrywają jednak z PPK. Pieniądze wpłacane do tych ostatnich są inwestowane przez fundusze zdefiniowanej daty. Ich portfele zmieniają się z upływem czasu, dostosowując poziom ryzyka do wieku uczestników. Na przykład w funduszach z datą 2030 w nazwie akcje będą stanowić ok. 20 proc. portfela, a z terminem 2050 – ponad 50 proc. W przypadku PPK istotna jest jednak struktura wpłat – około połowy składek pokrywa pracownik, a resztę dokładają pracodawca i państwo. To sprawia, że z punktu widzenia osoby oszczędzającej stopy zwrotu z PPK będą wyższe niż w OFE. ©℗

ikona lupy />
Oszczędności emerytalne Polaków / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe