Nie jest wymagane zachowanie ciągłości pozostawania w stosunku pracy, aby istniała możliwość korzystania z wyjątku od okresu wyczekiwania. Wystarczy więc, że przerwa w stosunku do poprzedniego okresu ubezpieczenia chorobowego nie przekroczy 30 dni. Ten warunek w podanym stanie faktycznym zostanie spełniony. Pracownikowi należy więc wypłacić wynagrodzenie chorobowe.

3 stycznia 2024 r. zatrudniliśmy pracownika, który do 31 grudnia 2023 r. pracował w innej firmie. 5 stycznia osoba ta dostarczyła zwolnienie lekarskie na kilka dni. Czy można wypłacić jej wynagrodzenie chorobowe?

Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy odwołać się do przepisów ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa dotyczących tzw. okresu wyczekiwania. Został on określony w art. 4 ust. 1. Zgodnie z nim ubezpieczony nabywa prawo do zasiłku chorobowego:

  • po upływie 30 dni nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego – jeżeli podlega obowiązkowo temu ubezpieczeniu;
  • po upływie 90 dni nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego – jeżeli jest ubezpieczony dobrowolnie.

Do ww. okresów ubezpieczenia chorobowego wlicza się poprzednie okresy ubezpieczenia chorobowego, jeżeli przerwa między nimi nie przekroczyła 30 dni lub była spowodowana urlopem wychowawczym, urlopem bezpłatnym albo odbywaniem czynnej służby wojskowej przez żołnierza niezawodowego. Uwzględnienie w wymaganych 30 lub 90 dniach okresów ubezpieczenia sprzed przerwy jest uzależnione od rozłącznego wystąpienia następujących okoliczności: przerwy nieprzekraczającej 30 dni między okresami ubezpieczenia, bez względu na jej przyczynę (np. przerwa w zatrudnieniu, przerwa w trwaniu tytułu ubezpieczenia chorobowego), albo rodzaju przyczyny przerwy, bez względu na jej długość.

W wyroku Sądu Najwyższego z 18 marca 2015 r., sygn. akt I UK 223/14, m.in. wskazano, że ustanie dotychczasowego i nawiązanie kolejnego stosunku pracy, nawet bez przerwy w zatrudnieniu, powoduje, że zakończony stosunek pracy staje się okresem poprzedniego ubezpieczenia chorobowego, który dla potrzeb nabycia prawa do zasiłku chorobowego stanowi okres wliczany do okresu wyczekiwania, ale nie stanowi okresu nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego.

Na marginesie warto wspomnieć, że ustawa zasiłkowa przewiduje także, iż w niektórych przypadkach prawo do świadczeń chorobowych przewiduje już od pierwszego dnia ubezpieczenia chorobowego. Przysługuje ono obecnie:

  • absolwentom szkół lub uczelni lub osobom, które zakończyły kształcenie w szkole doktorskiej, które zostały objęte ubezpieczeniem chorobowym lub przystąpiły do ubezpieczenia chorobowego w ciągu 90 dni od dnia ukończenia szkoły lub uzyskania dyplomu ukończenia studiów, lub zakończenia kształcenia w szkole doktorskiej;
  • jeżeli niezdolność do pracy została spowodowana wypadkiem w drodze do pracy lub z pracy;
  • ubezpieczonym obowiązkowo, którzy mają wcześniejszy, co najmniej 10-letni okres obowiązkowego ubezpieczenia chorobowego;
  • posłom i senatorom, którzy przystąpili do ubezpieczenia chorobowego w ciągu 90 dni od ukończenia kadencji.

Zatem z przytoczonych wyżej przepisów należy wnioskować, że nie jest wymagane zachowanie ciągłości pozostawania w stosunku pracy, aby istniała możliwość korzystania z wyjątku od okresu wyczekiwania. Wystarczy więc, że przerwa w stosunku do poprzedniego okresu ubezpieczenia chorobowego nie przekroczy 30 dni. Ten warunek w podanym stanie faktycznym zostanie spełniony. Pracownikowi należy więc wypłacić wynagrodzenie chorobowe. ©℗