PSL dopracowuje szczegóły projektu dającego możliwość przejścia na emeryturę po 40 latach pracy. Wcześniej swój projekt przesłał partnerom społecznym prezydent Bronisław Komorowski. Wycofał go jednak tuż po przegranej w wyborach. Projekt przejęło Polskie Stronnictwo Ludowe.

Związki zawodowe z niecierpliwością oczekują tego dokumentu - powiedziała w rozmowie z IAR wiceprzewodnicząca OPZZ Wiesława Taranowska. Zaznaczyła, że OPZZ walczy o to od 5 lat i wreszcie się o tym mówi. Dodała, że jest to propozycja dla ludzi bardzo ciężko pracujących, którzy rozpoczęli bardzo wcześnie i nie mają już siły dopracować do wieku emerytalnego. 40-letni staż pracy umożliwiłby tym często zniszczonym ludziom odejście na emeryturę - podkreśliła rozmówczyni IAR. Wyraziła rozgoryczenie, że dopiero prezydencka kampania wyborcza i zbliżające się wybory do parlamentu skłoniły polityków do zastanowienia się nad problemem takich ludzi.

Wiesława Taranowska wyraziła też nadzieję, że projekt PSL będzie korzystniejszy dla przyszłych emerytów niż ten opracowany przez Kancelarię Prezydenta Komorowskiego. Według wiceprzewodniczącej OPZZ, prezydencki projekt zawierał warunki niekorzystne dla tych, którzy dzięki długiemu okresowi pracy chcieliby odejść przed osiągnięciem wieku emerytalnego. Warunkiem nie do przyjęcia, według rozmówczyni IAR, jest chociażby to, by osoba uprawniona do odejścia na emeryturę rozpoczęła pracę przed 20 rokiem życia. Takie rozwiązanie kierowane jest chyba tylko do absolwentów szkół zawodowych, bo po ukończeniu technikum ma się już więcej niż 20 lat - zwróciła uwagę Wiesława Taranowska. Zaznaczyła, że prezydencki projekt był więc niedoskonały, ale sama myśl jest bardzo ważna.

Wiesława Taranowska wyraziła też nadzieję, że obiecane przez prezydenta elekta Andrzeja Dudę obniżenie wieku emerytalnego też dojdzie do skutku. Podkreśliła, że chodzi tutaj o możliwość przejścia. Kto zaś będzie chciał i mógł, może pracować nawet do 80-tki - zaznaczyła wiceprzewodnicząca OPZZ.