Zapowiedź zmian pojawiła się w planie prac legislacyjnych Rady Ministrów (nr UD495) i wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach rząd skieruje do Sejmu projekt ustawy o kolejnym dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów.

Rząd proponuje coroczną wypłatę dodatku dla emerytów, zwanego 14. emeryturą, ale zdecyduje o jego kwocie i terminie zapłaty.

Dodatek dostaną osoby uprawnione do emerytur i rent w systemie powszechnym, rolnicy, przedstawiciele służb mundurowych, pobierający emerytury pomostowe, świadczenia i zasiłki przedemerytalne, renty socjalne, nauczycielskie świadczenia kompensacyjne, rodzicielskie świadczenia uzupełniające, świadczenia pieniężne przysługujące cywilnym niewidomym ofiarom działań wojennych oraz renty inwalidów wojennych i wojskowych.

Dodatek ma być wypłacony w kwocie minimalnej emerytury (w 2023 r. 1588,44 zł brutto, czyli 1445 zł na rękę). W tej wysokości dostaną go osoby pobierające świadczenie w wysokości do 2900 zł brutto, czyli 2418 zł netto. Osoby pobierające wyższe świadczenie także otrzymają dodatek, tylko pomniejszony o kwotę przekroczenia ponad 2900 zł brutto.

Co ważne, z zapowiedzi zmian wynika, że dodatek zwany 14. emeryturą może być wyższy, o czym każdorazowo zdecyduje Rada Ministrów. Zostanie to określone w rozporządzeniu, które ma być wydane nie później niż do 31 października danego roku. W tym rozporządzeniu zostanie także ustalona data wypłaty dodatku. Wszystko wskazuje więc na to, że to od decyzji rządu będzie zależało, czy zostanie on wypłacony na początku czy na końcu danego roku.

Wypłata dodatku nie będzie miała wpływu na uprawnienia osób ubiegających się o świadczenia, dodatki, zasiłki, pomoc lub wsparcie (np. ulgę rehabilitacyjną). Z tej kwoty nie będą też dokonywane potrącenia i egzekucje. Poza 9-proc. składką na ubezpieczenie zdrowotne oraz podatkiem dochodowym od osób fizycznych. ©℗