Posłowie uważają, że specustawa nie powinna dotyczyć tylko obywateli Ukrainy i ich małżonków, ale też ich krewnych. Rząd nie zamierza na razie rozszerzać przepisów
Posłowie uważają, że specustawa nie powinna dotyczyć tylko obywateli Ukrainy i ich małżonków, ale też ich krewnych. Rząd nie zamierza na razie rozszerzać przepisów
„Kobieta uciekła do Polski z dwójką młodszego rodzeństwa. Rodzicie zostali na Ukrainie. Problem w tym, że nie ma ona obywatelstwa ukraińskiego, a chciałaby jak najszybciej rozpocząć pracę. Czy obejmie ją specustawa?”.
„Córka i matka uciekły ze Lwowa. Córka jest obywatelką Ukrainy, a matka obywatelką Rosji. W żadnym razie nie chcą się rozstawać. Boją się, że jeśli matka wróci do Petersburga, nie zobaczą się już nigdy, a w najlepszym przypadku za 20 lat. Co zrobić w tym przypadku?”.
„Jaka jest sytuacja osób, które uciekły do Polski i nie są obywatelami Ukrainy, a nie mogą jednak wrócić do swoich ojczyzn, bo grożą im tam prześladowania? Mam na myśli przede wszystkim Białorusinów”.
To tylko niektóre pytania, na które gorączkowo szukają odpowiedzi uciekinierzy na różnych forach internetowych. Problemem jest art. 1 ustawy z 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa (Dz.U. poz. 583; dalej: specustwa), który co do zasady obejmuje jedynie obywateli Ukrainy (patrz infografika).
- Pojawiają się przypadki rodzin mieszanych, w których część osób podlega specustawie, a część nie. Nie wszyscy uciekinierzy mają ukraińskie obywatelstwo. Najtrudniejsze są te sytuacje, które dotyczą dzieci. To są rodzinne dramaty - zwraca uwagę Katarzyna Przybysławska z Centrum Pomocy Prawnej im. Haliny Nieć.
Dlatego eksperci apelują o rozszerzenie art. 1 specustawy w taki sposób, aby objął on m.in. także wstępnych i zstępnych uciekinierów, którzy nie mają ukraińskiego obywatelstwa.
Nie ma zgody rządu
Posłowie będą o taką zmianę zabiegać ponownie podczas prac nad projektem nowelizacji specustawy oraz ustawy - Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Dzisiaj zajmie się nim sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych.
Na poparcie rządu nie ma jednak szans.
- Dyskutowaliśmy na ten temat. Nie zamierzamy rozszerzać tych przepisów. Wprowadziliśmy już wcześniej poprawkę, że małżonkowie obywateli Ukrainy są objęci przepisami specustawy - mówi Maciej Wąsik, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Podkreśla, że są inne przepisy, które regulują kwestie pobytu cudzoziemców w Polsce i z nich można korzystać.
Eksperci liczą na to, że uda się przekonać sejmową większość. Tak jak się stało w przypadku przybywania do Polski z innych państw niż tylko bezpośrednio z Ukrainy. Pierwotnie rząd również twardo stał na stanowisku, że specustawa obejmie jedynie tych obywateli Ukrainy, którzy przejdą ukraińsko-polskie przejście graniczne. Kilka pierwszych dni jej obowiązywania pokazało jednak, że uchodźcy szukają różnych dróg przyjazdu do Polski. Sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych szybko przygotowała więc projekt nowelizacji, dzięki któremu z art. 1 specustawy zostanie wykreślone słowo „bezpośrednio”. Oznacza to, że obejmie ona również Ukraińców, którzy przyjadą do Polski z innych krajów, np. uciekając z Ukrainy przez Słowację (pisaliśmy o tym w DGP nr 55/2022 „«Bezpośrednio» znika, «bezkarność» wraca”).
Zawalone terminy
Podczas procedowania projektu nowelizacji posłowie będą chcieli wprowadzić do niego wiele innych poprawek, np. takie, które ułatwią prace samorządom. Pakiet rozwiązań przygotowało m.in. koło Polska 2050. Do niektórych z nich przychyla się rząd. Tak jest w przypadku np. propozycji zmiany w kodeksie postępowania administracyjnego, która pozwoli gminom na przedłużenie postępowań administracyjnych w niektórych sprawach. Chodzi o to, że z uwagi na sytuację na polskiej granicy i zaangażowanie samorządów w pomoc uchodźcom są opóźnienia w wydawaniu decyzji administracyjnych. Wstępnie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wyraziło aprobatę dla tej propozycji.
Posłowie Polska 2050 będą domagać się także, aby polecenia wydawane np. samorządom przez wojewodę były dokumentowane. „Przyjmują one ze zrozumieniem konieczność sprawnego i szybkiego wydawania poleceń przez wojewodę, jednakże nie jest wskazane w demokratycznym, praworządnym i zdecentralizowanym państwie całkowite odstępowanie od uzasadnień wydawanych przez niego wobec JST poleceń. Zdaniem wnioskodawców nie będzie nadmiernym obciążeniem nałożenie obowiązku sporządzania uzasadnień ex post w celu unikania nadużywania tych ekstraordynaryjnych uprawnień” - czytamy w uzasadnieniu poprawki.
Posłowie chcą dodania do specustawy przepisu, z którego wynikałoby, że w ciągu trzech dni od wydania polecenia wojewoda musi sporządzić je pisemnie i uzasadnić.
Koło Polska 2050 oczekuje też zmian w procedurze przyznawania uchodźcom numerów PESEL. Z obowiązujących przepisów wynika, że od odmowy jego nadania nie przysługuje odwołanie.
- Nie ma żadnych przyczyn, dla których osoby otrzymujące decyzję odmowną w tak istotnej kwestii, jaką jest dla nich nadanie numeru PESEL, nie mają prawa do zbadania ich sprawy przez organ II instancji - argumentują poprawkę posłowie 2050. Domagają się dodania przepisu, z którego wynika, że od decyzji służy odwołanie do samorządowego kolegium odwoławczego.
Proponują też rozszerzenie bazy noclegowej dla uchodźców. I dodanie do specustawy art. 101a o treści: „W celu wsparcia jednostek samorządu terytorialnego w realizacji dodatkowych zadań wynikających z ustawy w związku z działaniami wojennymi prowadzonymi na terytorium Ukrainy organy władzy publicznej, państwowe osoby prawne oraz spółki Skarbu Państwa użyczają jednostce samorządu terytorialnego nieruchomości wypoczynkowe jako tymczasowe miejsce zakwaterowania”.
- Umożliwi to uwolnienie potencjału setek obiektów wypoczynkowych pozostających we własności sektora publicznego wykorzystywanych na cele wypoczynkowe - uzasadniają.
/>
Etap legislacyjny
Projekt przed pierwszym czytaniem
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama