Sąd w Gliwicach uznał, że gmina na podstawie kryterium dochodowego może różnicować wysokość dofinansowania wypłacanego na dzieci przebywające w niepublicznych placówkach.

Ostatnie lata przyniosły zdecydowany wzrost liczby żłobków i klubów dziecięcych. Większość z nich to prywatne placówki, które utrzymują się przede wszystkim z opłat wnoszonych przez rodziców. Część z nich może dodatkowo liczyć na dotacje od gmin. Przy ich przyznawaniu niektóre samorządy wprowadzają różne kryteria, które warunkują uzyskanie dofinansowania. Czasem są one kwestionowane przez organy nadzoru, ale jak się okazuje, nie zawsze słusznie, co pokazuje wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Gliwicach w sprawie dotyczącej Świętochłowic.
Bezprawne ograniczenia
Podstawą do udzielania prywatnym żłobkom wsparcia z budżetu gminy jest art. 60 ustawy z 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 75 ze zm.). Zgodnie z nim podmiot prowadzący żłobek, klub dziecięcy lub zatrudniający dziennego opiekuna może otrzymać dotację celową na dziecko objęte opieką. Jej wysokość, zasady ustalania i rozliczania, w tym kategorie dzieci, na które ma przysługiwać, określa uchwała rady gminy.
Radni Świętochłowic w uchwale podjętej w listopadzie 2020 r. postanowili, że dotacja będzie wypłacana w różnej wysokości. I tak dofinansowanie wyniesie 350 zł miesięcznie na dziecko, gdy dochód na członka rodziny nie przekracza 1000 zł, 200 zł – jeśli mieści się on w przedziale od 1000,1 zł do 1500 zł lub 100 zł – gdy przekracza 1500,1 zł lub rodzic odmówi złożenia oświadczenia o wysokości dochodu. W uchwale wskazano, że dotacja w wspomnianych kwotach będzie wypłacana, jeśli opłata ponoszona przez opiekuna nie będzie niższa niż 500 zł (przy mniejszej dofinansowanie ulegałoby proporcjonalnemu obniżeniu).
Regionalna Izba Obrachunkowa (RIO) w Katowicach w styczniu 2021 r. wydała uchwałę stwierdzającą nieważność uchwały rady miejskiej w Świętochłowicach, a jednym z powodów takiego rozstrzygnięcia było właśnie to, że wysokość dotacji została uzależniona od dochodu osiąganego przez rodzinę. Zdaniem organu nadzoru art. 60 ustawy pozwala na elastyczne kształtowanie katalogu dzieci, na które będzie należeć się dotacja, według kryteriów podmiotowych dziecka, nie daje natomiast radzie gminy kompetencji do uzależniania wysokości dofinansowania od dochodu w rodzinie ani do wypowiadania się w zakresie opłat, jakie podmiot prowadzący pobiera od rodziców jako warunku jego otrzymania. RIO podkreśliło, że art. 60 nie definiuje jakichkolwiek ograniczeń w prawie uzyskania dotacji przez żłobek, jeśli gmina postanowi o jej udzieleniu w drodze uchwały.
Zróżnicowanie, a nie pozbawienie
Miasto nie zgodziło się ze stanowiskiem prezentowanym przez RIO i złożyło skargę do WSA w Gliwicach. Dowodziło w niej, że przyjęta w uchwale kategoria dzieci objętych dotacją – czyli wychowywanych w rodzinach o najniższym dochodzie – spełnia wymóg kryterium podmiotowego.
– Przedstawiona przez organ nadzoru interpretacja art. 60 prowadzi do wniosku, że gmina w zasadzie nie ma możliwości różnicowania stawek dotacji – mówi radca prawny Jakub Szumny z Kancelarii Radcy Prawnego Rafał Kolano, autor skargi do WSA.
Zwraca uwagę, że brzmienie wspomnianego przepisu zostało zmienione i od 1 stycznia 2018 r. nie ma już w nim mowy o dotacji na każde dziecko, co w myśl intencji ustawodawcy miało dać samorządom większą swobodę w decydowaniu, na które dzieci będzie przyznawać wsparcie.
Sąd uznał stawiane uchwale RIO zarzuty za zasadne i 4 sierpnia br. orzekł o jej uchyleniu. Jak informuje sędzia Paweł Kornacki, rzecznik prasowy WSA w Gliwicach, pisemne uzasadnienie do wyroku nie zostało jeszcze sporządzone. W ustnych motywach orzeczenia sąd podkreślił, że art. 60 nie formułuje obowiązku udzielania przez gminę dotacji.
– Skoro zatem gmina w ramach upoważnienia może postanowić, że w ogóle takiej dotacji nie będzie udzielać, to tym bardziej może zróżnicować jej wysokość na podstawie kryteriów, które będą miały charakter obiektywny, mierzalny i niedyskryminacyjny – wyjaśnia sędzia Kornacki.
WSA dodał, że części rodziców, których dzieci nie dostały się do miejskiego żłobka, nie stać na umieszczenie ich w placówce prywatnej. Zróżnicowany poziom dotacji sprawi, że dla rodzin z niższymi dochodami takie miejsca opieki staną się dostępne. Ponadto w ocenie sądu RIO, stwierdzając, że art. 60 nie definiuje żadnych ograniczeń w prawie do uzyskania dotacji, dokonała nieuprawnionego utożsamienia przyznania dotacji w określonym rozmiarze i pozbawienia jej. Tymczasem gmina, postanawiając, że w pewnych przypadkach dofinansowanie będzie niższe, żadnego prawa podmiotu prowadzącego żłobek nie pozbawiła.
– Sąd powiedział też, że uchwała w żaden sposób nie ingeruje w wysokość opłaty i nie ogranicza podmiotu prowadzącego żłobek w określaniu wysokości pobieranych należności. Uzasadnił to tym, że uchwała wprowadza ograniczenia jedynie w wysokości dotacji, zestawiając ją z opłatą, którą ustali placówka – dodaje sędzia Paweł Kornacki.
Zdaniem Jakuba Szumnego wyrok WSA w Gliwicach może zachęcać inne samorządy do wprowadzania określonych warunków lub kryteriów w uchwałach dotacyjnych dla żłobków. Teraz tego nie robią, aby nie narażać się potem na ich uchylenie – czy to przez RIO, czy przez wojewodę.
Wyrok nie kończy całej sprawy, bo organ nadzoru może wnieść skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. RIO w Katowicach, zapytane o to przez DGP, odpowiedziała, że decyzję odnośnie do ewentualnego złożenia skargi podejmie po otrzymaniu i zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem do wyroku.
Opieka nad dziećmi do 3 lat

orzecznictwo

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 4 sierpnia 2021 r., sygn. akt III SA/Gl 402/21. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia