Posłowie są przeciwni wszystkim poprawkom zgłoszonym przez Senat do nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw.

Rządowa propozycja nowelizacji ustawy zakłada uporządkowanie systemu ubezpieczeń społecznych, ujednolicenie niektórych rozwiązań dotyczących przyznawania i wypłaty świadczeń, a także usprawnienie funkcjonowania ZUS. Znalazły się w niej zatem zmiany dotyczące czerwcowych emerytów, ubezpieczenia chorobowego i wypadkowego, ubankowienia wypłat świadczeń, egzekucji należności do ZUS i oskładkowania wspólników jednoosobowych spółek z o.o. oraz wspólników spółki jawnej, partnerskiej i komandytowej.
Do niektórych przepisów zastrzeżenia mieli senatorowie, którzy wnieśli do ustawy 10 poprawek. W ich ocenie ustawa dąży – co zrozumiałe – do ograniczenia kosztów funkcjonowania systemu (tak po stronie ZUS, jak i ubezpieczonych), ale w pewnych kwestiach w sposób zbyt daleko idący.
Przykładem jest uzależnienie objęcia ubezpieczeniami społecznymi wspólników jednoosobowych spółek z o.o. oraz wspólników spółki jawnej, partnerskiej lub komandytowej od samego faktu posiadania statusu wspólnika. Zdaniem senatorów takie rozwiązanie nie uwzględnia sytuacji spółki i bagatelizuje faktyczną możliwość prowadzenia przez nią działalności i uzyskiwania przychodów. Senat uznał, że prowadzenie biznesu w obecnej sytuacji gospodarczej stało się utrudnione i obarczone dużym ryzykiem, a przyjęta przez Sejm regulacja w rzeczywistości zwiększa obciążenia finansowe spółek i przenosi ciężar ryzyka gospodarczego na wspólników. Z tego powodu wniósł o wykreślenie tych regulacji z ustawy.
W odniesieniu do świadczeniobiorców kontynuujących aktywność zawodową rząd planuje ujednolicenie przeliczania emerytur ze starego systemu oraz wszystkich rent (formuła zdefiniowanego świadczenia) i emerytur z nowego systemu (formuła zdefiniowanej składki). Chodzi o sposób obliczania świadczenia i zasady późniejszego ich zwiększania w przypadku kontynuowania zatrudnienia. Senatorowie zwracają uwagę, że nie można tu mówić o żadnym zrównaniu systemów, bo są to dwa różne sposoby obliczania świadczenia i kompletnie różne zasady późniejszego ich zwiększania. Zmiany spowodują, że stracą na tym starzy emeryci i renciści, dlatego w tej kwestii powinno zostać zachowanie status quo – podkreślają.
Senat uznał też, że propozycja uregulowania kwestii emerytur czerwcowych jest niewystarczająca. Pominięcie osób, którym obliczono wysokość emerytury w czerwcu w latach poprzedzających 2020 r., jest według nich nie do zaakceptowania. Godzi bowiem w konstytucyjne prawo do zabezpieczenia społecznego. Dlatego senatorowie zaproponowali rozszerzenie kręgu beneficjentów o osoby, którym przyznano świadczenia w latach 2009–2019. Uznali też za niezbędne nie tylko przeliczenie wysokości pobieranego świadczenia, lecz również jego wyrównanie.
Ponadto Senat ustosunkował się negatywnie do dwóch zmian dotyczących ubezpieczenia chorobowego. Chodzi o skrócenie okresu pobierania zasiłku chorobowego po ustaniu ubezpieczenia do maksymalnie 91 dni (teraz co do zasady jest to 182 dni) oraz nowe zasady zliczania okresów poprzednich niezdolności do pracy do jednego okresu zasiłkowego (będzie do niego wliczany zarówno czas nieprzerwanej niezdolności do pracy, jak i okresy, które zaistniały przed przerwą lub po niej, jeżeli nie była ona dłuższa niż 60 dni i jeżeli niezdolność ta nie występuje w okresie ciąży).
Sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny nie zgodziła się jednak na żadną z powyższych zmian i zarekomendowała ich odrzucenie. Głosowania w tej sprawie odbyły się po zamknięciu numeru.