Osoba, której orzeczenie o stopniu niepełnosprawności wygasło po 8 marca 2020 r., może być przez czas wskazany w przepisach specustawy covidowej traktowana jako pracownik z dysfunkcją zdrowotną, niezależnie od tego, czy nie wystąpiła o nowe zaświadczenie z powodu problemów z gromadzeniem dokumentacji medycznej czy dlatego, że w ogóle rezygnuje z ubiegania się o jego wydanie.
Osoba, której orzeczenie o stopniu niepełnosprawności wygasło po 8 marca 2020 r., może być przez czas wskazany w przepisach specustawy covidowej traktowana jako pracownik z dysfunkcją zdrowotną, niezależnie od tego, czy nie wystąpiła o nowe zaświadczenie z powodu problemów z gromadzeniem dokumentacji medycznej czy dlatego, że w ogóle rezygnuje z ubiegania się o jego wydanie.
Tak wynika z odpowiedzi Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON) na pytania Ogólnopolskiej Bazy Pracodawców Osób Niepełnosprawnych (OBPON.org.). Są one związane z art. 15h ustawy z 2 marca 2020 r. tzw. specustawy covidowej (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1842 ze zm.). Zgodnie z nim orzeczenia, które wygasły między 19 grudnia 2019 r. a 7 marca 2020 r. zachowują ważność do upływu 60. dnia od odwołania stanu epidemii lub zagrożenia epidemicznego – pod warunkiem że osoba niepełnosprawna złożyła wniosek o nowy dokument. Przez 60 dni od odwołania stanu epidemii lub stanu zagrożenia epidemicznego ważność zachowają też orzeczenia, które wygasły po 8 marca 2020 r., bez względu na to, czy wniosek o nowe został złożony. Jednocześnie w obu przypadkach, jeśli pracownik przed tym 60. dniem uzyska nowe orzeczenie, to wcześniejszy dokument, którego ważność została przedłużona na mocy art. 15h, przestaje obowiązywać.
– W praktyce pracodawcy mają wątpliwości dotyczące np. sytuacji, gdy pracownicy deklarują, że nie będą już starać się o orzeczenie. Zdarza się też, że osoba, która była zaliczana do niepełnosprawnych pracowników na podstawie takiego orzeczenia z przedłużoną ważnością, odeszła z pracy z końcem 2020 r. i ona już nowego dokumentu nie dostarczy – mówi Edyta Sieradzka, wiceprezes OBPON.org. Dodaje, że pracodawcy obawiają się, iż w trakcie ewentualnych kontroli może im wtedy grozić konieczność zwrotu dofinansowań do wynagrodzeń takich pracowników.
PFRON wyjaśnia, że pracownik, którego orzeczenie straciło ważność od 8 marca 2020 r., może być traktowany przez pracodawcę jako niepełnosprawny na podstawie jego treści, do 60. dnia od dnia odwołania epidemii – o ile nie dostarczył do firmy nowego dokumentu. Nie ma znaczenia to, czy brak złożenia wniosku wynika z problemów proceduralnych, czy z powodu rezygnacji z ubiegania się o nowe orzeczenie.
Jednak w świetle art. 15h wydanie nowego orzeczenia przed upływem 60. dnia może nałożyć na pracodawcę obowiązek skorygowania wniosków Wn-D z załącznikami, które złożył (o dopłaty do pensji) – z uwzględnieniem rozstrzygnięcia, które znalazło się na nowym orzeczeniu. Dlatego bardzo ważne jest, aby pracodawcy informowali pracowników o tym, że ci w momencie uzyskania nowego orzeczenia powinni ich o tym niezwłocznie powiadomić. Gdyby bowiem w toku postępowania wyjaśniającego PFRON ustalił, że w stosunku do danego pracownika wydane zostało nowe orzeczenie, a pracodawca po dacie jego wystawienia wykazywał we wnioskach o dofinansowanie jego niepełnosprawność na podstawie starego, to wtedy zostanie wezwany do skorygowania dokumentów. Ponadto gdy okaże się, że należna za dany miesiąc kwota dopłaty zmniejszy się, będzie zobowiązany zwrócić jej część wraz z odsetkami.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama