Platforma Obywatelska spokojna o los ustawy 67. Zrównuje ona wiek emerytalny kobiet i mężczyzn oraz podwyższającą go do 67 roku życia. 6 maja zajmie się nią Trybunał Konstytucyjny. Ustawę zaskarżyli posłowie Prawa i Sprawiedliwości oraz OPZZ i Solidarność. Przepisom zarzuca się między innymi naruszenie zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa oraz brak należycie przeprowadzonych konsultacji.

Zarzuty odpiera poseł PO Andrzej Halicki. Przekonuje, że zanim ustawa została uchwalona, była przedmiotem konsultacji. Polityk przypomniał też, że o zmianach dyskutowano w Komisji Trójstronnej, ale dialog ten został zerwany przez związki zawodowe.

Halicki dodał, że obecna ekipa rządząca przeprowadziła reformę emerytalną, o której mówili poprzednicy, ale - jak mówi - zabrakło im odwagi, by ją przeprowadzić. Poseł jest też spokojny o konstytucyjność przyjętych przepisów.

Tak zwaną ustawę 67 uchwalono w maju 2012 roku. Podwyższenie wieku emerytalnego rząd tłumaczył koniecznością zapewnienia odpowiedniego poziomu emerytur i wzrostu gospodarczego.