Donald Tusk chce pozostawić Polakom możliwość zmiany decyzji i deklaracja o pozostaniu w OFE po zapowiadanej reformie nie będzie ostateczna. Podobnie jak wybór ZUS-u zamiast ubezpieczenia w II filarze.
"Za dwa, trzy lata ocena efektywności OFE może być inna, dlatego nie chcemy ludziom zabierać wolności wyboru" - mówi premier Tusk. Zdaniem szefa rządu, w ten sposób ludzie będą mieli możliwość porównania co bardziej im się opłaca - trzymanie części środków w OFE, czy na koncie ZUS-u. Stąd propozycja, by co 2-3 lata móc zmienić swoją decyzję i mieć możliwość przeniesienia się z ZUS do OFE i na odwrót.
Premier zdecydowanie podkreślił, że wybór będzie dotyczył tylko części składki emerytalnej. Nie ma możliwości przeniesienia całej składki do OFE.
Reforma OFE zakłada, że fundusze nie będą mogły inwestować w obligacje skarbu państwa, a jedynie w akcje. Środki zgromadzone dotąd na kontach OFE będą automatycznie przenoszone do ZUS-u, chyba, że zadeklarujemy chęć pozostania OFE.