Minister mówi, że żadne decyzje nie zapadną, zanim nie poznamy raportu z przeglądu działalności Otwartych Funduszy Emerytalnych. "Mamy konkretne zadania do rozwiązania: określenie sposobu wypłat, przegląd systemu emerytalnego i to musimy zrobić" - powiedział Kosiniak-Kamysz. Dodał, że to zadanie dla całego rządu, gdyż emerytury są sprawą kluczową dla polskich rodzin i finansów publicznych.
Władysław Kosiniak-Kamysz podkreśla, że najważniejsze jest to, by każdy Polak miał pewność, iż emeryturę będzie otrzymywał do końca życia. "Dlatego nie możemy się zgadzać na przyjęcie propozycji, które mówią o emeryturach 10-cio czy 15-to letnich, a później o wydatkowaniu dodatkowych środków na wykupienie emerytur dożywotnich. Na takie rozwiązania zgody nie będzie" - oświadczył minister pracy.
Dyskusję nad przyszłością OFE wywołała propozycja Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych, która chce, aby emerytury z tak zwanego drugiego filaru były wypłacane tylko przez określony czas. Środki zgromadzone na koncie byłyby dzielone na równe części i wypłacane co miesiąc. Właściciel konta w OFE mógłby również cały zgromadzony kapitał uzyskać za jednym razem. Komentując tę propozycję minister finansów Jacek Rostowski zapewnił, że rząd nigdy się nie zgodzi na takie rozwiązanie.